Podporządkowanie się prawu do bycie zapomnianym, spór o unikanie podatków, zmiany w ochronie danych osobowych - to tylko kilka z szeregu problemów, z którymi zmaga się w Europie internetowy gigant.
Komisja Europejska przyspieszyła dochodzenie dotyczące polityki Google'a i jego mobilnego systemu operacyjnego Android, który jest wykorzystywany w 80 proc. telefonów komórkowych na świecie. Urzędnicy badają, czy polityka amerykańskiej firmy nie narusza tym samym zasad konkurencji.
Manipulacje i usuwanie linków
Od 2010 toczy się postępowanie sprawdzające, czy Google nie manipuluje wynikami wyszukiwań poprzez promowanie własnych usług i treści i dyskryminowanie konkurentów. Jednym z efektów tego postępowania jest propozycja porozumienia, na mocy którego Google zgodziłby się wyświetlać linki do stron rywali w bardziej widoczny sposób. Szerokim echem odbiła się również sprawa wykonania wyroku unijnego Trybunału Sprawiedliwości, który nakazał internetowemu gigantowi uszanować prawo do bycia zapomnianym i usuwać linki do niepochlebnych i nieaktualnych artykułów. To spowodowało lawinę wniosków od użytkowników z prośbą o wykreślenie z wyników wyszukiwań ich nazwisk.
Podatki
Z kolei we Włoszech, tamtejszy regulator nakazał spółce zmienić sposób przechowywania i ochrony danych. Zastrzeżenia wzbudza bowiem pomysł Google na zbieranie i łączenie informacji o indywidualnych użytkownikach za pośrednictwem szeregu usług. Włoski urząd nakazał także ujednolicenie 60 polityk dotyczących prywatności. Amerykańska firma ma na to 18 miesięcy. Nad spółką z Mountain View wisi także widmo płacenia większych podatków w Europie. Wielka Brytania, Francja i Niemcy wezwały do przyjęcia bardziej rygorystycznych zasad, by uniemożliwić takim firmom jak właśnie Google, czy Apple i Amazon unikania podatków.
Autor: rf/km / Źródło: Reuters