Ropa i gaz to najsilniejsze argumenty, jakich Rosja używa na arenie międzynarodowej. Ale od kilkunastu tygodni Kreml traci tego asa. Z powodu spadków cen ropy Rosja notuje miliardowe straty, dlatego czwartkowa decyzja OPEC wydaje się bolesna szczególnie dla tego kraju.
Po informacji, że OPEC (ang. Organization of the Petroleum Exporting Countries – Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową z siedzibą w Wiedniu) nie zmniejszy wydobycia, rubel spadł do rekordowo niskiego poziomu w stosunku do dolara i euro. W okolicach godz. 20.00 spadek wyniósł ok. 2 proc. w stosunku do dolara do ok 48 rubli i ok. 2,5 proc. wobec euro do ok. 60 rubli za euro.
- Rubel ponownie znajduje się w swobodnym spadku, odzwierciedlając brak porozumienia z OPEC ws. cięcia produkcji ropy. Przypuszczam, że bank centralny będzie musiał szybko zareagować - podkreślił Timothy Ash, analityków rynków wschodzących Standard Banku. Bank centralny Rosji zaprzestał ostatnio interwencji na rynku w obronie waluty po tym, jak wydał na ten cen łącznie 70 mld dolarów. Ostrzegł jednak, że można nadal podejmować interwencje, jeśli pojawi się zagrożenie.
Rosyjski kłopot
Komentując decyzję OPEC rosyjski minister finansów podkreślił, że polityka budżetowa kraju powinna zostać dostosowana do niskich cen ropy naftowej, które mogą być na niskim poziomie przez dłuższy czas - informuje Reuters. Jego zdaniem scenariusz mówiący o ropie po 80 dolarów za baryłkę jest "umiarkowanie" optymistyczny. Rosyjski budżet na ten rok zaplanowano przy założeniu, że cena ropy naftowej wyniesie średnio 104 dol. za baryłkę.
Co ważne, Rosja nie należy do OPEC. Kartel zrzesza 12 krajów: Algierię, Angolę, Ekwador, Iran, Irak, Kuwejt, Libię, Nigerię, Katar, Arabię Saudyjską, Emiraty Arabskie, Wenezuelę. Jednak Moskwa lobbowała za obniżeniem produkcji, co miałoby podnieść cenę czarnego złota.
Kraje zrzeszone w OPEC podjęły na czwartkowym szczycie w Wiedniu decyzję o tym, że nie ograniczą wydobycia ropy, aby podnieść ceny surowca. Produkcja zostanie utrzymana na poziomie 30 mln baryłek dziennie. Szczyt odbył się w okresie, w którym ceny ropy osiągnęły najniższy poziom od czterech lat. W czwartek po południu kurs spadł ponownie, do niespełna 75 dol. za baryłkę.
Autor: mn / Źródło: tvn24bis.pl, Reuters, The Moscow Times