Blokujące się pedały hamulca, odszkodowania i kary po Toyocie spłynęły jak z dobrze nawoskowanego lakieru auta. Największy japoński koncern motoryzacyjny w 2010 roku na całym świecie sprzedał łącznie 8,42 mln pojazdów. I trzeci rok z rzędu pobił wszystkich rywali.
Spółce w utrzymaniu pozycji lidera światowej motoryzacji nie przeszkodziła nawet głośna sprawa usterek technicznych w jej pojazdach na kluczowym rynku północnoamerykańskim. Toyota musiała wezwać do naprawy łącznie 10 milionów aut. Jedną z głównych usterek było blokowanie się pedału gazu w wykładzinie podłogowej, co w niektórych przypadkach prowadziło do utraty kontroli nad pojazdem.
Wzrost sprzedaży koncernu, obejmujący również marki Hino Motors i Daihatsu Motor, wyniósł 8 proc. wobec poprzedniego roku. Największy, bo aż o 10 proc. wzrost odnotowano w Japonii - głównie dzięki modelowi Prius. Na rynku północnoamerykańskim, gdzie Toyota miała w zeszłym roku największe problemy, sprzedaż spadła o 2 proc.
Największy rywal Toyoty, amerykański gigant General Motors, który tylko dzięki rządowej pomocy uchronił się przed bankructwem, odnotował w 2010 roku wynik na poziomie 8,39 mln sztuk. GM zarejestrował przy tym 12 proc. wzrost sprzedaży w porównaniu z 2009 r., kiedy znalazł nabywców na 7,48 mln swych aut.
Źródło: bbc.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Toyota