Pierwsze stacje paliw obniżyły ceny najpopularniejszej benzyny poniżej 5 zł. Łapać okazje i tankować do pełna póki tanio? Analitycy uspokajają: taniej pojeździmy do końca roku – informuje wtorkowe "Metro".
Taniejące paliwo na stacjach benzynowych to głównie efekt spadków cen ropy na światowych giełdach - tylko od czerwca ich średnia cena spadła z ok. 115 dol. do 85 dol. za baryłkę.
Spokojnie
Za pasem święto Wszystkich Świętych, które oznacza masowe wyprawy Polaków na groby, "Metro" zwróciło się więc do ekspertów, czy mamy łapać okazje i póki jest tanio tankować do pełna.
- Nie ma co się spieszyć - podkreśla Rafał Zywert, analityk rynku paliw z biura maklerskiego Reflex. Jak wyjaśnia, w najbliższym czasie cena ropy może spaść do ok. 80 dol. za baryłkę i dzięki temu nasze koncerny paliwowe będą mogły taniej kupować surowiec, a coraz więcej stacji obniży ceny.
Według Zywerta na części stacji paliwo poniżej 5 zł za litr będzie przynajmniej do końca roku.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu