- Negocjacje w sprawie pakietu klimatycznego określającego między innymi zasady emisji CO2 (dwutlenku węgla) od 2013 roku wcale nie muszą zostać zakończone w grudniu - stwierdził na antenie TVN CNBC Biznes minister środowiska Maciej Nowicki.
Jak podkreśla w TVN CNBC Biznes minister Nowicki w grudniu nie musi zapaść ostateczna decyzja w sprawie pakietu klimatycznego. - Nie muszą być uzgodnione wszystkie szczegóły techniczne tego pakietu, ważne jest tylko potwierdzenie woli politycznej - podkreślał.
Wschodni sprzeciw
Polska i inni wschodnioeuropejscy członkowie UE sprzeciwiają się bowiem propozycjom Komisji Europejskiej, by wszystkie prawa do emisji CO2 w energetyce były sprzedawane na specjalnych aukcjach już od 2013 roku.
Ich wysoki koszt ma skłonić do odejścia od węglowych elektrowni na rzecz bardziej przyjaznych środowisku technologii, najlepiej ze źródeł odnawialnych. Polska z gospodarką w 94-proc. opartą na węglu argumentuje, że realizacja pakietu w proponowanej przez KE wersji grozi drastyczną podwyżką cen prądu - nawet do 90 proc.
Dlatego Polska chce uwzględnienia specyfiki swojej gospodarki, dzięki wprowadzeniu systemu bezpłatnych uprawnień dla elektrowni stosujących najbardziej przyjazne środowisku technologie (tzw. benchmarking).
Dwa szczyty
Polityczne porozumienie w sprawie unijnego pakietu, który ma zapewnić, że UE zredukuje emisje CO2 o 20 proc. do 2020 roku, zapadnie na kolejnym szczycie UE 11-12 grudnia. Do propozycji benchmarkingu Polska ma przekonywać prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego na miniszczycie premierów państw Europy Środkowej i Wschodniej w Gdańsku 6 grudnia.
Przewodnicząca UE Francja jest zdeterminowana, by doprowadzić do porozumienia przed końcem roku. Od października sygnalizuje "otwarcie" na polskie postulaty, zaznaczając, że jakiekolwiek wyjątki od zasady 100 proc. płatnych aukcji w energetyce muszą być uzależnione od spełniania surowych warunków i ograniczone w czasie.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES