Branża ochroniarska zapowiada: będziemy obniżać płace albo zwalniać ludzi. Wszystko w reakcji na rządowe plany obłożenia składkami ZUS umów-zleceń - pisze poniedziałkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
W rozmowie z gazetą Jacek Pogonowski, szef firmy Konsalnet (jednej z największych w tej branży), szacuje, że w Polsce na takich umowach może być zatrudnionych nawet 200 tys. ochroniarzy. Z kolei prezes Polskiej Izby Ochrony Sławomir Wagner podkreśla, że na tzw. "śmieciówkach" zatrudnionych jest ok. 70 proc. wszystkich agentów ochrony.
Bomba z opóźnionym zapłonem?
Wagner wylicza, że w ochronie pracuje 250-300 tys. osób, co oznaczałoby, że na zleceniach jest ich 175–210 tys. - podkreśla gazeta. Pogonowski i Wagner zgadzają się, że wprowadzenie składek ZUS od umów-zleceń "będzie dla branży jak wybuch bomby". - Rząd optymistycznie zakłada, że wzrost obciążeń składkami pokryją przedsiębiorcy. A oni przez ostatnie kilka lat nie mieli najlepszych warunków do prowadzenia działalności, tym bardziej w branży usług ochrony, która dotkliwie odczuła skutki kryzysu ekonomicznego. Wniosek jest zatem prosty: pracownik, który dziś zarabia 1400 zł na rękę, dostanie 1000 zł – mówi Jacek Pogonowski w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną". - Możliwy jest najgorszy scenariusz, w którym agencje ochrony będą tracić płynność finansową, chcąc sprostać zawartym już kontraktom. Zwłaszcza z instytucjami publicznymi, takimi jak jednostki wojskowe - dodaje Sławomir Wagner.
W sektorze publicznym
"DGP" ocenia, że jako pierwsze oskładkowanie odczują agencje obsługujące tzw. sektor publiczny. Wszystko dlatego, że w ostatnich latach mocno licytowały w publicznych przetargach, zaniżając oferowane stawki za usługi. Nie mogłyby tego robić, gdyby nie stosowanie umów śmieciowych zamiast umów o pracę, co wyraźnie zmniejszyło koszty pracy - podkreśla gazeta. Z danych Polskiej Izby Ochrony o przetargach rozstrzygniętych w tym roku wynika, jak niskie są stawki stosowane w sektorze publicznym. Gazeta wylicza: ochrona jednostki w Mińsku Mazowieckim to koszt 9,06 zł netto za godzinę, jednostki w Książenicach: 8,30 zł netto, nieco więcej (nawet 10,93 zł netto) agencja dostaje od Wojskowego Oddziału Gospodarczego w Poznaniu.
Branża podkreśla, że w dłużej perspektywie mogą rosnąć ceny za usługi ochroniarskie.
Autor: mn//bgr / Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: tvn24