Międzynarodowy Port Lotniczy w Pyrzowicach chce uregulować kwestię hałasu emitowanego przez samoloty. Wokół lotniska utworzono strefę ograniczonego użytkowania. Spółka zapowiada także odszkodowania i rekompensaty dla właścicieli nieruchomości, którzy stracili na rozbudowie infrastruktury lotniczej.
Teren zagrożony największym natężeniem hałasu zajmuje blisko 15,89 km kw. Na mocy dzisiejszej uchwały Sejmiku Województwa Śląskiego na tym obszarze powstanie strefa ograniczonego użytkowania.
Zapłacą za hałas
To bardzo dobra wiadomość dla właścicieli 1612 domów znajdujących się w okolicach portu lotniczego. W ciągu najbliższych dwóch lat będą oni mogli domagać się odszkodowań. Wartość rekompensat będzie ustalana indywidualnie przez biegłych i przedstawicieli lokalnych samorządów. Władze spółki przewidują, że dzisiejsza decyzja pochłonie kilkadziesiąt milionów złotych.
Zabudowania narażone na podwyższony (przekraczający nocą 50 decybeli) hałas znajdują się w Ożarowicach, Mierzęcicach oraz Miasteczku Śląskim. W przyszłości - po utworzeniu w Pyrzowicach drugiego pasa startowego – obszar ten powiększy się o ok. 20 procent.
Na co mogą liczyć mieszkańcy?
Zarząd katowickiego lotniska zapowiada, że pokryje koszty wymiany tych okien, drzwi i dachów, które nie będą spełniały określonych norm dźwiękoszczelności. Będzie też regulował roszczenia właścicieli nieruchomości, które straciły na wartości w wyniku zwiększenia przepustowości portu.
Administracyjne rozwiązanie problemu
Według Artura Tomasika - rzecznika Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, hałas wokół katowickiego lotniska wiąże się ze stałym wzrostem liczby pasażerów oraz rozwojem przewozów cargo. W przeciwieństwie np. do Okęcia, ruch lotniczy w Pyrzowicach odbywa się całą dobę. Dziennie obsługiwanych jest tu nawet 120 startów i lądowań.
Dzięki utworzeniu wokół lotniska strefy ograniczonego użytkowania, wszelkie obiekty powstające na tym terenie, będą musiały spełniać wysokie standardy ochrony przed hałasem. - Świat idzie w poprawę rozwiązań technicznych związanych z wytwarzaniem hałasu przez samoloty – np. hałas rozprowadza się liniowo za nimi. To problem istotny, ale do rozwiązania. Funkcjonują lotniska prawie w centrum miast, ludzie tam mieszkają i można to pogodzić – zaznaczył Tomasik.
ab /el
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24