Od grudnia czeka nas podwyżka za przejazd autostradą A4 - donosi RMF FM, powołując się na nieoficjalne informacje. Zgodnie z zapisami w koncesji, Stalexport może dowolnie podnosić cenę za przejazd tą trasą aż do ustalonego limitu. Firma nie musi brać pod uwagę opinii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz resortu infrastruktury.
Przejazd odcinkiem A4 z Krakowa do Katowic już od 1 grudnia może zdrożeć z obecnych 13 do 16 złotych.
Urzędnicy mają związane ręce
GDDKiA przyznaje, że koncesja wiąże ręce urzędnikom. - Umowa koncesyjna, zawarta ze Stalexportem około dziesięciu lat temu, umożliwia koncesjonariuszowi podnoszenie cen za eksploatację tego odcinka autostrady A4 - wyjaśnia Radiu Marcin Hadaj z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Dlatego - jak podaje RMF FM - szef GDDKiA zgadza się na podwyżkę od 1 grudnia. Nie ma innego wyjścia, ale jednocześnie proponuje, by Stalexport rozważył podniesienie cen od marca.
Stalexport nie musi brać pod uwagę opinii urzędników aż do pewnego limitu. Nawet po podniesieniu ceny za przejazd do 16 zł, do ustalonego limitu będzie brakowało jeszcze kilku złotych.
Te niekorzystne zapisy koncesji Ministerstwo Infrastruktury chciałoby zmienić, ale to mogłoby potrwać nawet kilka lat.
Skąd ta podwyżka?
Stalexport wyjaśnia, że powodem podwyżki jest zakończenie remontów na A4. Nie wspomina jednak - zauważa RMF FM - że w kwietniu ruszają kolejne prace.
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24