Rząd przygotowuje reformę finansów publicznych. Jednym z jej elementów ma być zróżnicowanie wysokości składek na ubezpieczenia społeczne przedsiębiorców – pisze „Rzeczpospolita”. Na razie jest to tylko propozycja. Decyzje zapadną w najbliższych tygodniach.
Od kilku dni media donoszą o kolejnych szczegółach zapowiadanego przez rząd dwuletniego planu stabilizacji i konsolidacji finansów publicznych. Wśród pomysłów, które - według doniesień prasy - analizuje się w resorcie finansów i Kancelarii Premiera, są m.in. podwyższenie składki rentowej dla najlepiej zarabiających, czy podwyższenie wieku emerytalnego oraz zrównania go dla kobiet i mężczyzn.
Piątkowa "Rzeczpospolita" donosi, że rząd zastanawia się, czy zróżnicować wysokość składek na ubezpieczenia społeczne płacone przez przedsiębiorców. – Wysokość składek byłaby progresywna i zależna od dochodów przedsiębiorców – mówi gazecie jeden z ekonomistów związanych z Ministerstwem Finansów. Teraz prawie wszyscy z 400 tysięcy przedsiębiorców i osób samozatrudnionych płacą składki w wysokości 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia niezależnie od tego, ile zarabiają.
Pomysłów jest wiele
Innym pomysłem jest wprowadzenie zmiany zarządzania płynnością finansów publicznych. Każda instytucja publiczna posiadająca nadwyżki finansowe miałaby je przelewać na rachunek resortu finansów, a nie gromadzić w banku komercyjnym – jak to jest obecnie.
Kolejny pomysł to wprowadzenie przejrzystych zasad waloryzacji różnych zasiłków oraz znoszenie przywilejów emerytalnych dla mundurowych (rozpoczynających służbę po 2011 roku). Na liście potencjalnych zmian są też: ograniczenia dotyczące odliczeń VAT od aut z kratką, racjonalizacja zatrudnienia w administracji państwowej, scentralizowanie zakupów dla administracji, zmiana zasad poboru podatków oraz obowiązek płacenia CIT dla najbogatszych rolników - pisze gazeta.
Źródło: "Rzeczpospolita"