Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w środę posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Główna stopa NBP wynosi nadal nie mniej niż 3,5 proc. To najniższy w historii poziom stóp procentowych NBP. Ale równocześnie RPP dała sygnał bankom, żeby nie szalały z udzielaniem kredytów.
Środowa decyzja RPP oznacza, że stopa referencyjna NBP będzie wynosić nadal 3,50 proc., stopa lombardowa 5,00 proc., depozytowa 2,00 proc., redyskonta weksli 3,75 proc., zaś dyskonta weksli 4,00 proc.
Rada podjęła natomiast decyzję o podwyższeniu rezerwy obowiązkowej o 50 punktów bazowych - z 3,00 do 3,50 proc. Oznacza to, że banki na koniec grudnia tego roku muszą odprowadzić do NBP kwotę od wszystkich ich depozytów i gotówki w ich kasach kwotę większą niż do tej pory, a zatem będą mieć o tyle mniej pieniędzy na udzielanie kredytów.
Prezes NBP Marek Belka powiedział, że podwyżka stopy rezerwy jest pewnym sygnałem zacieśnienia polityki monetarnej.
- Zdajemy sobie sprawę, że stanowi to pewien sygnał dla rynku o sposobie, w jaki RPP widzi sytuację na rynku także w zakresie możliwych napięć inflacyjnych. Podniesienie stopy rezerwy obowiązkowej jest delikatnym sygnałem zacieśnienia polityki pieniężnej - powiedział.
Podkreślił, że RPP tradycyjnie będzie śledziła z uwagą wszystkie dane makroekonomiczne, zaś kluczowym sygnałem trwałego ożywienia w gospodarce będzie ożywienie popytu inwestycyjnego.
- Obserwujemy stronę kredytową, widzimy zmieniające się z miesiąca na miesiąc ożywienie kredytów dla przedsiębiorstw. Kredyty walutowe rosną dosyć szybko. Czekamy na ożywienie w popycie inwestycyjnym sektora prywatnego, to będzie dowód na ożywienie pełnokrwiste, o szerokiej podstawie - dodał.
Bez zaskoczenia dla rynku
Decyzja Rady nie jest zaskoczeniem dla analityków rynkowych. W poprzednich miesiącach powszechne było oczekiwanie, że w październiku RPP rozpocznie podwyższanie stóp procentowych, jednak w ostatnim czasie uległo ono zmianie i zaczęła przeważać opinia, że nie nastąpi to w tym miesiącu.
Spośród 16 ankietowanych przez PAP ekonomistów sześciu oczekiwało, że na tym posiedzeniu zapadnie decyzja o podwyższeniu stóp procentowych NBP o 25 pb. Kolejnych 6 ankietowanych spodziewało się zacieśnienia polityki pieniężnej o 25 pb w listopadzie. Czterech ekonomistów uważa, że do końca tego roku stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24