Minister gospodarki Niemiec Sigmar Gabriel opowiedział się w czwartek w Bundestagu za usunięciem z umowy handlowej UE-Kanada klauzuli ochronnych, które jego zdaniem stawiają inwestorów zagranicznych w uprzywilejowanej sytuacji i ograniczają rolę parlamentu.
- To oczywiste, że odrzucamy te zasady ochrony inwestycji - powiedział polityk SPD podczas debaty w parlamencie nad umowami UE z Kanadą i USA. Jak podkreślił, pole manewru niemieckiego parlamentu nie może zostać ograniczone. Nie możemy dopuścić do powstania podwójnych standardów, które stawiałyby inwestorów zagranicznych w uprzywilejowanej sytuacji kosztem firm niemieckich - podkreślił Gabriel, pełniący w rządzie Angeli Merkel funkcję wicekanclerza.
Odrzucić umowę?
Gabriel odrzucił propozycję opozycyjnej partii Lewica (Die Linke), by całkowicie odrzucić umowę. - CETA jest dobrą umową. Zakwestionowanie jej w całości, zerwanie (rozmów) lub ustawienie się przeciwko porozumieniu byłoby błędem - powiedział szef resortu gospodarki i energetyki.
Jego zdaniem nie powinno się "wyrzucać umowy na śmietnik", lecz trzeba przeforsować zmiany. Miliony niemieckich pracowników skazane są na wolny handel światowy - podkreślił niemiecki socjaldemokrata.
Poparcie innych
Niemiecki rząd zabiega o poparcie innych krajów UE dla propozycji zmiany niektórych zapisów umowy UE-Kanada. Za nie do przyjęcia Berlin uważa powstanie sądów arbitrażowych, za pomocą których zagraniczne koncerny mogłyby skarżyć państwa o odszkodowanie. Demokratyczne państwa prawa nie potrzebują takich instytucji - wyjaśnił Gabriel.
Umowa daje inwestorowi możliwość pozywania krajów, jeśli uzna on, iż jakieś decyzje władz naruszają zasady ochrony inwestycji i powodują poważną szkodę dla tego inwestora. Zdaniem wicekanclerza umowę CETA powinny ratyfikować także parlamenty krajów UE, a nie tylko Parlament Europejski, jak chce Komisja.
Protest
Unijny komisarz ds. handlu Karel De Gucht wyraził sprzeciw wobec prób zmiany tekstu wynegocjowanej umowy. - Jeżeli otworzymy na nowo negocjacje, umowa będzie martwa - powiedział De Gucht w rozmowie z "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
UE i Kanada mają ogłosić w piątek w Ottawie zakończenie negocjacji nad umową gospodarczo-handlową, która ma przynieść obu stronom korzyści warte miliardy euro.
CETA - bo tak nazywane jest to porozumienie od angielskiej nazwy Comprehensive Economic and Trade Agreement - przewiduje zniesienie wszystkich ceł na produkty przemysłowe oraz zniesienie ponad 90 proc. barier na produkty rolne.
Autor: //gry/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24