Nóż, krzesiwo, latarka, bandaż, tabletki przeciwbólowe i do oczyszczania wody - ten podstawowy zestaw pomoże przetrwać kilkadziesiąt godzin potrzebnych do ewakuacji. Niemieckie władze szykują przepisy zobowiązujące obywateli do posiadania zapasów na kryzysową sytuację. Konrad Operacz, prepers i autor bloga Gotowynajutro.pl już jest gotowy na niemal wszelkie kryzysy. Gość programu "24 Godziny" przekonuje, że takie sytuacje mogą zdarzyć się w codziennym życiu częściej niż sądzimy i podpowiada, jak się zabezpieczyć.
Jak się przygotować
Zdaniem Konrada Operacza, prepersa i autora bloga Gotowynajutro.pl, "to dobry pomysł". - Nie ma złej sytuacji na przygotowywanie się, jeżeli mamy przed sobą jakiekolwiek zagrożenie. Powinniśmy zainwestować i przygotować się na to, żeby ewentualne skutki bądź konsekwencje danej sytuacji nie zagroziły naszej rodzinie, naszemu życiu - dodaje.
Zwracał uwagę, że ważne są przy tym przyjęte procedury. - Możemy budować procedury, które zakładają przebywanie w naszym mieszkaniu przez dłuższy czas i to również trzeba uwzględnić. Nigdy nie wiadomo, czy będziemy mogli opuścić mieszkanie. Mieszkanie musi być przygotowane na pobyt w nim jak najdłużej - zwraca uwagę Operacz.
Jak podaje czysto hipotetycznie, "jeżeli założymy sobie tydzień, a okaże się, że będziemy okupowani miesiąc na naszym osiedlu, to mamy problem. Trzy tygodnie jesteśmy bez jedzenia". Jak mówi sam większość zapasów trzyma w domu w pudłach, szufladach. - To wbrew pozorom nie jest wiele rzeczy - dodaje.
- W sytuacji zagrożenia naszego życia nie musimy jeść codziennie 3 tys. kalorii. Wystarczy nam 1-1,5 l wody, możemy dawkować nasze racje. Mogą to być posiłki wysokokaloryczne, które są mniejsze objętościowo, produkty suche, które są długo przydatne do spożycia. Takie, które nie wymagają użycia prądu do przygotowania - wymienia gość programu "24 Godziny".
Program "24 godziny" od poniedziałku do piątku na antenie TVN24 BiS o godz. 21.00.
Autor: mb//km / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock