Gruzini i Mołdawianie będą mogli pracować w Polsce bez zezwolenia, jednak nie dłużej niż przez rok - czytamy w dzienniku "Polska". Do tej pory musieli oni starać się o pozwalania od wojewody za każdym razem kiedy chcieli podjąć pracę w Polsce.
Mołdawianie i Gruzini najprawdopodobniej już od przyszłego roku będą mogli pracować bez specjalnego zezwolenia od 6 do 12 miesięcy. Takie są przynajmniej plany resortu pracy.
Skorzystają na tym nie tylko obywatele Gruzji i Mołdawii ale i Polska, która będzie mogła zapełnić wakaty, głównie w budownictwie, gdzie brakuje rąk do pracy. Szacuje się, że w obecnym sezonie w budownictwie i rolnictwie zostało ok. 400 tys. miejsc pracy.
Ukraińcy wybierają Zachód
Gruzini i Mołdawianie zastąpią Ukraińców, dla których praca w Polsce nie jest tak atrakcyjna, jak praca na Zachodzie. – Pracownicy z Ukrainy wolą już pojechać na Zachód, bo tam im się płaci więcej – mówi gazecie "Polska" Katarzyna Kordoń z firmy rekrutacyjnej K&K Select.
Dodatkowo Włochy, Portugalia i Hiszpania zniosły pozwolenie na pracę dla Ukraińców, co jeszcze bardziej sprawia, że praca w Polsce nie jest już tak kusząca.
Walka o Gruzina
– O Mołdawian i Gruzinów jeszcze nikt w Europie nie zabiega. Jeśli te ułatwienia wprowadzimy szybko, możemy wygrać z Zachodem – dodaje Kordoń.
Do tej pory na pracę w Polsce obywatele obu państw decydowali się tylko nieliczni. W I połowie 2008 r. w Polsce pracowało 614 Mołdawian i 39 Gruzinów.
Źródło: "Polska", APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24