Nestle, największy na świecie producent żywności, uruchomił w Meksyku technologię odzyskiwania wody z mleka. To pozwoli zmniejszyć zużycie naturalnego surowca podczas produkcji, co jest szczególnie istotne w Meksyku, gdzie występują niedobory wody.
Jak pisze Bloomberg, woda uzyskiwana jest z krowiego mleka przerabianego na proszek. Taki krok pozwala zmniejszyć zużycie wody przez Nestle w Meksyku o 15 proc. rocznie.
Za mało wody
Wszystko z powodu niedoborów wody. Na budowę zakładu w miejscowości Jalisco firma wydała 15 mln euro. Fabryka to część ogłoszonego w styczniu planu inwestycyjnego Nestle w Meksyku. Ma on być opiewać na 1 mld dolarów.
Jak poinformował dyrektor wykonawczy Nestle Paul Bulcke, firma zamierza wyeksportować technologię do pozostałych fabryk na świecie. - W Meksyku pora sucha jest bardzo długa, więc woda jest tutaj niezwykle cenna. Zbieramy kroplę do kropli - podkreślił Bulcke. Z 1,4 mln litrów świeżego mleka przetwarzanego w zakładzie każdego dnia, Nestle wydobywa 1 mln litrów wody. Wszystko z pomocą odwróconej osmozy i innych technologii. Woda zużywana jest do zaspokojenia potrzeb produkcyjnych zakładu. 600 tys. litrów wody poddawanych jest recyklingowi i używanych drugi raz - już nie jako woda spożywcza. Bloomberg zaznacza, że zaoszczędzona podczas produkcji woda wystarczyłaby do zaspokojenia dziennych potrzeb ponad 6 tys. osób w Meksyku.
Autor: mn / Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu