Sobotnia tragedia spowodowała, że gazety w całym kraju zostały zalane zamówieniami na nekrologi. Jak informuje branżowy "Presserwis", do gazet napływa tak wielka liczba zamówień na kondolencje, że wiele pism rezygnuje z reklam, a prawie wszystkie zwiększają objętość, by pomieścić nekrologi.
Pierwsze nekrologi ukazały się już w weekendowych, bezpłatnych, specjalnych wydaniach gazet. Poniedziałkowe egzemplarze ukazały się zaś bez reklam - po to, by pomieścić zamówione kondolencje.
W gazetach ukazały się nekrologi wystosowane przez rodzinę Lecha i Marii Kaczyńskich, rząd, premiera Donalda Tuska, marszałka Sejmu, Kancelarię Prezydenta, przedstawicieli firm, instytucji czy mediów.
"Gazeta Wyborcza" ukazała się w zwiększonej objętości. Miejsce reklam zajęły nekrologi. Jak informuje "Presserwis", "Gazeta" - podobnie jak wiele innych redakcji - nie bardzo jeszcze wie, w jaki sposób poradzi sobie na łamach z zalewem nekrologów.
Zwiększono objętość gazet, by pomieścić nekrologi
W dzisiejszej "Rzeczpospolitej" nekrologi zapełniają powierzchnię równą 25 stronom (zwykle mieszczą się na jednej lub dwóch), a całe wydanie "Rz" liczy aż 56 stron. W niedzielę o godzinie 13 redakcja "Rzeczpospolitej" przestała przyjmować zamówienia na kondolencje.
W ogólnopolskim grzbiecie "Polski", nekrologi ukazały się na dziewięciu stronach. Żeby pomieścić wszystkie zamówienia, wydanie tego dziennika powiększono do 40 stron (w poniedziałki liczy zwykle 32-36 stron). Swoją objętość zwiększyły również "Puls Biznesu" i "Dziennik Gazeta Prawna".
Do ogólnopolskiego wydania "Faktu" dołączono zaś specjalną, czterostronnicową wkładkę z nekrologami. Zajmują one ponadto całą 23. stronę gazety. Z kolei "Super Express" usunął wszystkie reklamy i zastąpił je nekrologami.
Nekrologi opublikują również tygodniki "Polityka", "Wprost", "Newsweek", które do tej pory najwyżej okazjonalnie zamieszczały kondolencje.
Źródło: "Presserwis", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl