Żeby spłacić dług publiczny zaciągnięty przez rząd Gordona Browna należałoby podwyższyć wiek emerytalny w Wielkiej Brytanii do 70 lat - wyliczył brytyjski Narodowy Instytut Badań Ekonomicznych i Społecznych (NIESR).
Zdaniem NIESR, skala zadłużenia, które powstało w wyniku antykryzysowych działań rządu Browna, jest tak wielka, że jedynie drastyczne środki pozwolą na przywrócenie bezpiecznego poziomu długu publicznego. Nawet wówczas zbicie długu publicznego do poziomu 40 proc. PKB będzie możliwy najwcześniej w 2023 r.
NIESR proponuje trzy możliwe rozwiązania, które mogłyby w tym pomóc. Po pierwsze jest to podwyższenie wieku emerytalnego z 60 do 65 lat dla kobiet i z 65 do 70 lat dla mężczyzn w okresie między 2013 r. a 2023 r.
W poszukiwaniu pieniędzy
Obecne plany zakładają, że wiek emerytalny wzrośnie do 68 lat zarówno dla kobiet jak i mężczyzn, ale dopiero w okresie od 2024 r. do 2046 r. Ma to pozwolić na wygenerowanie dodatkowych wpływów podatkowych do budżetu i zmniejszenie wydatków państwa na emerytury.
Drugim rozwiązaniem jest podniesienie podatku dochodowego o 15 pensów na funta. Przy jednoczesnym podniesieniu podatków i wieku emerytalnego, wystarczyłaby podwyżka o 8 pensów - wylicza NIESR.
Ostatnia opcja to zmniejszenie o 1/10 wydatków rządowych, co miałoby ogromny wpływ na służbę zdrowia, edukację i inne finansowane z budżetu usługi.
Rekordowy dług
Partia Pracy odziedziczyła zadłużenie sektora publicznego sięgające prawie 43 proc. PKB. Zadłużenie to spadło w pierwszych latach powściągliwości pod rządami Gordona Browna, lecz obecnie rośnie. Prognozy MFW przewidują obciążenie długiem przekraczającym 70 procent PKB w 2010 r. i szybki jego wzrost w następnych latach.
Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest pompowanie przez rząd państwowych pieniędzy w gospodarkę - przede wszystkim w sektor finansowy - co ma pomóc w walce z kryzysem finansowym.
Źródło: telegraph.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu