Mundurowi także bez wcześniejszych emerytur?

- Jeśli mówimy o programie 50+, o likwidacji emerytur pomostowych, to musimy też mówić o reformie emerytur mundurowych - stwierdził szef MSWiA.

Ominie żołnierzy?

Dodał, że reforma będzie dotyczyć wszystkich służb podlegających jego resortowi, ale nie wojska. - Nie chcę mówić o żołnierzach, bo nie podlegają Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji - wyjaśnił. Jak jednak dodał, reforma "musi też w jakiś sposób korespondować z sytuacją w wojsku".

Schetyna nie chciał zdradzić, po ilu latach pracy mundurowi będą mogli przejść na emeryturę. - Proszę mi dać szansę na to, żeby przedstawić projekt. Będziemy go konsultować. Ta sprawa dotyczy naprawdę wielu ludzi. Ona musi też w taki sensowny, racjonalny sposób dopełnić tę reformę emerytur, która wchodzi teraz - podkreślił.

Opozycja krytykuje

- To niezwykle wrażliwa dziedzina, wszelkie zmiany muszą być przemyślane - skomentował rządowy pomysł Jarosław Zieliński z PiS.

Jak dodał, jego zdaniem Schetyna "bada reakcje opozycji". - Gdyby była jakaś koncepcja to byśmy o niej usłyszeli. To jest taka poetyka, którą już PO stosowała niejednokrotnie. Zapowiadano różne działania, nie mając żadnych projektów i czekano na reakcje. Jeśli reakcja była w miarę przychylna to podejmowano działania ze znacznym opóźnieniem, a jeśli był sprzeciw to korygowano, albo też forsowano taki projekt mimo wszystko - podkreślił.

Plany szefa MSWiA nie podobają się także Lewicy. - To jest bardzo zły pomysł - ocenił Ryszard Kalisz. Wymienił trzy kwestie, które odróżniają mundurowych od zwykłych pracowników: - Po pierwsze, służby mundurowe są do dyspozycji przez 24 godziny na dobę. Po drugie, tam obowiązuje rozkaz i podległość. Po trzecie, są to osoby, które wykorzystują potem swoje doświadczenia w pracy na rzecz państwa - podkreślił.

Jak jest teraz?

Obecnie prawo do tzw. emerytur mundurowych mają wszyscy żołnierze zawodowi i funkcjonariusze służb mundurowych (m.in. policji, straży granicznej, BOR, ABW, UOP, Państwowej Straży Pożarnej).

Częściowa emerytura przysługuje im - bez względu na wiek - już po 15 latach zawodowej służby, a świadczenia są finansowane przez budżet państwa, bez obowiązku opłacania składek. Jeżeli służba trwała tylko 15 lat i funkcjonariusz przeszedł w stan spoczynku, jego emerytura wyniesie 40 proc. ostatniej pensji (podstawy wymiaru). Za każdy dodatkowy rok służby dostanie jeszcze 2,6 proc. podstawy wymiaru.

Będąc na emeryturze osoby te mogą pracować i osiągać dodatkowe przychody. Jeżeli jednak przekroczą one 70 proc. średniej krajowej płacy, emerytura mundurowa zostaje zmniejszona.

Źródło: RMF FM, tvn24.pl, TVN24