Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu spadła w USA o 27 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 451 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 470 tys. wobec 478 tys. po korekcie tydzień wcześniej - podał Departament Pracy USA.
Równocześnie maleje deficyt w amerykańskim handlu zagranicznym - i to maleje szybciej od oczekiwań. Po fatalnych czerwcowych danych, w lipcu okazało się, że przewaga amerykańskiego importu nad eksportem wyniosła 42,8 miliarda dolarów - o prawie 5 miliardów mniej niż oczekiwał rynek.
Eksport ze Stanów Zjednoczonych wzrósł w lipcu wobec czerwca o 1,8 procent, do ponad 153 miliardów dolarów. To najwyższa kwota od sierpnia 2008 roku. W górę eksport pociągnął przede wszystkim popyt na samoloty pasażerskie, maszyny i komputery. Import do USA spadł w lipcu o 2,1 procent wobec czerwca.
Indeksy w górę, złoty zyskuje
Po danych w USA ceny akcji poszły w górę, a indeks Standard and Poor's 500 osiągnął najwyższa wartość w ciągu miesiąca. Złoty, który przed południem tracił na wartości wrócił do poziomów ze środy.
- Powiało trochę optymizmu po danych z USA. W końcówce tygodnia możemy oczekiwać, że dobre wyniki sesji giełdy w USA przełożą się na impuls do korekty wzrostowej na złotym - powiedział PAP Robert Kęsicki, diler Kredyt Banku.
Na otwarciu w USA Dow Jones Industrial wzrósł o 0,84 proc., do 10.474,75 pkt, a Nasdaq Comp. wzrósł o 0,99 proc., do 2.251,38 pkt.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24