- Przy budowie infrastruktury w kraju przywracamy znaczenie partnerstwa publiczno-prywatnego - powiedział minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Podkreślił, że chociaż w ciągu pięciu z budżet wyda na te inwestycje 121 mld zł to jednak potrzeba więcej pieniędzy.
Słowa ministra Grabarczyka to powrót do idei partnerstwa publiczno-prywatnego, z która mierzyły się już poprzednie rządy - i żaden nie uzyskał satysfakcjonującego efektu. Przygotowywane w przeszłości ustawy nie przynosiły efektu w postaci zrealizowanych inwestycji.
Potrzebne drogi
Zdaniem ministra, w 2012 powinna być gotowa podstawowa sieć dróg, łącząca nie tylko areny sportowe, ale pozwalająca też przekraczać granice na zachodzie, wschodzie i południu.
- W tym roku ma zostać zainicjowany proces inwestycyjny dla 600 km autostrad i 350 km dróg ekspresowych. W przyszłym roku te projekty będą musiały się rozpoczynać, by zdążyć na Euro 2012 - przypomniał szef resortu infrastruktury.
- 121 mld zł to duże środki, ale nie wystarczające na wszystkie projekty. Dlatego zrealizujemy część z nich w ramach partnerstwa publiczno prywatnego - mówił.
Polska pocięta autostradami?
- Przygotowywane do rozpoczęcia prac są już odcinki inwestycji na A2 ze Strykowa pod Łodzią do węzła Konotopa pod Warszawą i przetarg na odcinek A1 ze Strykowa do Pyrzowic. W 2011 roku Łódź i Warszawa powinny mieć połączenie autostradowe. W Warszawie powstaje odcinek od Konotopy do ul. Powązkowskiej - wyliczał minister.
Pytany o szybką kolej powiedział, że projekt - porównując z doświadczeniami Hiszpanii - potrwa ok. 10 lat. Przygotowywany jest projekt szybkiej kolei w kształcie litery Y - łączącej Warszawę przez Łódź z Poznaniem i Wrocławiem - i dalej z Berlinem i Dreznem. Projekt jest w fazie opracowywania - mówił.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24