Amerykańskie "toksyczne aktywa", które warte są 2,2 biliona dolarów spowodują, że światowa gospodarka w 2009 roku praktycznie przestanie się rozwijać, a straty banków na całym świecie sięgną 2,2 biliona dolarów. Ale może być jeszcze gorzej.
Według najnowszych szacunków MFW, wzrost gospodarczy na świecie wyniesie około 0,5 proc., czyli najmniej od czasów zakończenia II Wojny Światowej. W listopadzie MFW szacował tegoroczny wzrost na 2,2 proc.
Jeszcze w niedzielę MFW informował, że najnowsza prognoza będzie mówić o wzroście światowej gospodarki o 1-1,5 proc. A teraz jeszcze ją obnizył.
Z szacunków MFW wynika, że banki na całym świecie, wskutek tego, że kupowały emitowane w USA różne papiery i instrumenty pochodne związane z kredytami hipotecznymi, straciły wskutek tego 2,2 biliona dolarów.
"Straty banków na całym świecie z powodu toksycznych aktywów amerykańskich mogą sięgnąć 2,2 bln USD" - napisał MFW w raporcie opublikowanym w środę. W październiku MFW szacował te straty na około 1,4 bln dolarów.
Pętla zaciska się na szyi
Czy może być jeszcze gorzej? Może. Wszystko zależy od tego, czy napięcia na rynkach oraz brak zaufania i niepewność, jaką wobec siebie przejawiają instytucje finansowe zaciśnie "zgubną pętlę" na szyi realnej działalności gospodarczej. Czyli od tego, czy banki będą udzielać kredytów, czy też nie. MFW przewiduje, że w 2009 roku PKB USA skurczy się o 1,6 proc., Japonii o 2,6 proc., a strefy euro o 2 proc. Wielka Brytania odnotuje skurczenie gospodarki o 2,8 proc.
- To niezwykle ostra rewizja w dół" - powiedział Simon Johnson, główny ekonomista MFW do sierpnia 2008 roku, obecnie w Washington's Peterson Institute.
Wzrost gospodarczy Chin w tym samym czasie wyniesie 6,7 proc., wobec wcześniejszych oczekiwań na poziomie 8,5 proc. PKB Rosji skurczy się o 0,7 proc.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA