- Jednym z największych wyzwań bezpiecznej Europy, oprócz stabilności, jest niezależność energetyczna - powiedział w piątek w Berlinie premier Donald Tusk przed rozmową z kanclerz Niemiec Angelą Merkel na temat unii energetycznej. - Popieram wysunięty przez Polskę pomysł utworzenia europejskiej unii energetycznej, jednak trzeba wypracować szczegóły takiego rozwiązania - zaznaczyła kanclerz Niemiec.
Głównymi tematami rozmów polityków będzie bezpieczeństwo energetyczne Europy, w tym powstanie tzw. unii energetycznej.
Merkel popiera unię
- Cieszę się na naszą wspólną rozmowę. Niemcy w zasadzie popierają wysunięty przez Polskę pomysł utworzenia europejskiej unii energetycznej, jednak trzeba wypracować szczegóły takiego rozwiązania - powiedziała Merkel.
- Oczywiście potrzebujemy wspólnego rynku energetycznego i wspólnej struktury. Musimy łączyć siły, jeżeli chodzi o przedsiębiorstwa prywatne, także na szczeblu międzypaństwowym - dodała kanclerz Niemiec. - Wiemy ze nasz wspólny rynek nie jest tylko rynkiem towarowym, ale również obejmuje politykę energetyczną, która musi być bardziej zdywersyfikowana niż obecnie - podkreśliła Merkel.
- Jednym z największych wyzwań bezpiecznej Europy, oprócz stabilności, jest niezależność energetyczna - powiedział Tusk. - Musimy uzgodnić, co musi być wspólne w polityce energetycznej i co praktycznie musimy zrobić, aby zbudować unię energetyczną - dodał szef rządu.
Jak podkreślił, swoje zastosowanie w tym przypadku musi znaleźć hasło "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego".
Nowe wnioski
- Europa nie może być bezradna wobec agresywnej polityki, jakiej jesteśmy świadkami na Wschodzie. Musimy wyciągnąć nowe wnioski z nowej sytuacji - zaznaczył Tusk.
Rozmowy w Berlinie to kontynuacja spotkań premiera z unijnymi przywódcami w sprawie wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego. W środę w Brukseli Tusk spotkał się z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem, w czwartek w Paryżu - z prezydentem Francois Hollande'em. Według Tuska w sprawach energetycznych Europa powinna dbać zarówno o niezależność energetyczną, jak i niskie ceny energii, a także kwestie klimatyczne, "do których Niemcy są tak przywiązani". "Trzeba znaleźć taki sposób działania, który pozwoli uwzględnić te wszystkie trzy interesy europejskie" - powiedział premier.
Sześć filarów
Na początku kwietnia Donald Tusk zaproponował sześć filarów europejskiej unii energetycznej i zapowiedział ofensywę dyplomatyczną w tej sprawie. Wymienione przez premiera filary mające zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne UE to: wspólne negocjowanie nowych kontraktów z zewnętrznymi dostawcami, wzmocniony mechanizm solidarności między państwami na wypadek odcięcia dostaw źródeł energii, dofinansowanie w maksymalnie dopuszczalnym stopniu rozbudowy infrastruktury energetycznej z unijnych pieniędzy, pełne wykorzystanie dostępnych w Europie źródeł paliw kopalnych, sprowadzanie gazu i ropy do UE od innych partnerów, zwłaszcza z USA, oraz zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego także sąsiadom UE (przez wzmacnianie wspólnoty energetycznej). Mają to być elementy stanowiska, jakie Polska będzie prezentować w ramach przygotowań do ogłoszenia w czerwcu przez Komisję Europejską kompleksowego planu zmniejszenia zależności energetycznej UE.
Autor: ToL/Klim/ / Źródło: TVN24 Biznes i Świat