Unia energetyczna to wspólne zakupy gazu i wzmocnienie infrastruktury przesyłowej - powiedział po spotkaniu z prezydentem Francji François Hollande'em premier polskiego rządu Donald Tusk. - Ten projekt może dobrze służyć całej Unii Europejskiej, nie tylko w czasie kryzysu na Ukrainie. Celem unii jest niezależność energetyczna od jednego źródła dostaw energii - przekonywał Donald Tusk
Unia energetyczna to wspólne zakupy gazu i wzmocnienie infrastruktury przesyłowej - powiedział po spotkaniu z prezydentem Francji François Hollande'em premier polskiego rządu Donald Tusk. - Ten projekt może dobrze służyć całej Unii Europejskiej nie tylko w czasie kryzysu na Ukrainie.
Donald Tusk stwierdził, że celem projektu tzw. unii energetycznej jest niezależność energetyczna od jednego źródła dostaw energii. Dodał też, że jego wprowadzenie będzie oznaczało realną dywersyfikację, a także obniżenie cen energii, która spowoduje większą konkurencyjność gospodarki. - Byłby to kolejny krok we wprowadzeniu praktycznej idei integracji państw Unii Europejskiej - mówił Donald Tusk.
Poparcie Francji
Prezydent Francji Francoise Hollande zapewnił, że Polska i Francja "w pełni porozumiały się" w sprawie projektu europejskiej unii energetycznej. Po rozmowie z Tuskiem, która dotyczyła polskiej propozycji powołania europejskiej unii energetycznej, Hollande powiedział, że teraz chce "mówić już o polsko-francuskiej propozycji". - Europejska unia energetyczna to piękny projekt, który pozwoli UE na osiągnięcie nowego poziomu solidarności, działań na rzecz zatrudnienia, na rzecz wzrostu gospodarczego, ale również niezależność energetyczną - ocenił na wspólnej konferencji prasowej w Paryżu francuski przywódca. - Chcemy, żeby Europa była bardziej niezależna, bardziej solidarna i bardziej spójna w swojej polityce energetycznej - zadeklarował Hollande. Zastrzegł, że "nie chodzi o podanie w wątpliwość wyborów, czy decyzji, które każde państwo członkowskie może podjąć, jeśli chodzi o swoją politykę energetyczną, czy jeśli chodzi o źródło energii".
Co zakłada unia?
Projekt tzw. unii energetycznej ma zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne UE. Składa się on z filarów, czyli wspólnego negocjowania nowych kontraktów z zewnętrznymi dostawcami, wzmocnienie mechanizmu solidarności między państwami na wypadek odcięcia dostaw źródeł energii, dofinansowanie w maksymalnie dopuszczalnym stopniu rozbudowy infrastruktury energetycznej z unijnych pieniędzy, pełne wykorzystanie dostępnych w Europie źródeł paliw kopalnych, sprowadzanie gazu i ropy do UE od innych partnerów, zwłaszcza ze Stanów Zjednoczonych, oraz zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego także sąsiadom UE.
Autor: msz/klim/ / Źródło: TVN24 BiS