Europa nierówno budzi się z kryzysu. Z danych opublikowanych we wtorek przez Eurostat i państwowe urzędy statystyczne wynika, że lepiej radzą sobie mniejsze gospodarki, takie jak choćby węgierska, a słabiej tzw. europejskie lokomotywy - Niemcy, czy Francja.
Dynamika produktu krajowego brutto strefy euro wyniosła w czwartym kwartale 2010 roku 0,3 proc. kwartał do kwartału i dwa proc. rok do roku – podał we wtorek swoje wstępne dane Eurostat. Opublikowane wyniki rozczarowały ekonomistów, którzy prognozowali, że dynamika produktu krajowego brutto strefy euro wyniesie 0,4 proc. kdk. i 2,1 proc. rdr. Kwartał wcześniej wskaźniki osiągnął dynamikę 0,3 proc. kdk. i 1,9 proc. rdr.
Za mały plus
Najbardziej rozczarowują dane z gospodarek, na których najbardziej skupiona jest uwaga inwestorów.
Produkt Krajowy Brutto Niemiec wzrósł w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku o 0,4 procent w porównaniu do trzeciego kwartału. Dane są nieco słabsze od wcześniejszych prognoz. Ekonomiści spodziewali się, że PKB Niemiec wzrośnie licząc kwartał do kwartału o 0,5 procent. W ujęciu rok do roku niemiecki PKB wzrósł w czwartym kwartale o cztery procent. Tu oczekiwano wzrostu o 4,1 proc.
Gorzej od prognoz wypadły również najnowsze dane dotyczące PKB Francji. Ostatni kwartał ubiegłego roku pokazał wzrost o 0,3 procent, podczas gdy prognozy mówiły o wzroście o 0,6 procent.
Rozczarowały także wstępne informacje o PKB we Włoszech. W ciągu kwartału tamtejsza gospodarka odnotowała wzrost o 0,1 procent wobec prognoz na poziomie 0,2 procent.
Zgodnie z prognozami wzrósł natomiast PKB na Węgrzech. Tam gospodarka w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku urosła o 0,4 procent kdk.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24