Ograniczanie możliwości odstąpienia od umowy deweloperskiej albo unikanie odpowiedzialności za opóźnienie oddania mieszkania – takie niekorzystne dla nabywców zapisy są nieraz spotykane w umowach deweloperskich. Jak uchronić się przed tego typu pułapkami? Radzi wraz z ekspertem Paweł Blajer, w programie "Biznes dla ludzi" w TVN24 Biznes i Świat.
Dla klientów kluczowy jest moment podpisania umowy z deweloperem. Jak nie wpaść w pułapkę? Są bowiem cztery główne kwestie do rozwiązania.
Pułapka 1
Ograniczenie prawa do nabywcy do odstąpienia od umowy deweloperskiej. - Ustawa deweloperska przewiduje kilka przesłanek, kiedy nabywca może odstąpić od umowy. Jest to m.in. niedochowanie przez dewelopera terminu oddania lokalu nabywcy. Zdarzają się też sytuacje, w których deweloper w umowie przewiduje inną powierzchnię mieszkania niż umówiona albo zmieni się cena mieszkania. Co do zasady sytuacje, w której otrzymujemy inny produkt, powinna nas uprawniać do odstąpienia od takiej umowy - podkreśla Krzysztof Rąpała, radca prawny w kancelarii RKKW.
Dodaje, że nawet jeśli taką umowę już podpiszemy, to w razie sporu możemy powoływać się na fakt, że taka klauzula jest niedozwolona. Najlepiej jednak unikać w umowach takich klauzul.
Pułapka 2
Klauzule zwalniające deweloperów z odpowiedzialności za nieoddanie lokalu w terminie.
Pułapka 3
Zapisy utrudniające nabywcy odstąpienie od umowy deweloperskiej (kary umowne za odstąpienie). - W świetle przepisów ustawy deweloperskiej nie może być kary za odstąpienie. Nabywca nie może ponosić skutków ekonomicznych i finansowych tego, że odstąpiono od umowy. Niezależnie od tego, czy uczynił to deweloper, czy nabywca. Takie postanowienie jest nieważne. Należy się takich zapisów wystrzegać już przy negocjowaniu umowy - zaznacza Rąpała.
Pułapka 4
Klauzule umożliwiające deweloperowi czasowe zatrzymanie środków pieniężnych należnych nabywcy, w przypadku rozwiązania umowy deweloperskiej. - W tym momencie na rynku mamy dwa rodzaje inwestycji, takie, których sprzedaż rozpoczęła się przed 29 kwietnia 2012 roku (data wejścia w życie ustawy deweloperskiej) oraz inwestycje, których sprzedaż rozpoczęła się później. W przypadku tych drugich stosujemy już mechanizmy ochrony nabywcy, czyli rachunki powiernicze - powiedział Rąpała.
Dodał, że w tej pułapce chodzi o sytuacje, w których nie stosujemy ustawy deweloperskiej. Dotyczy to lokali wystawionych do sprzedaży przed 29 kwietnia 2012 roku.
Ustawa deweloperska miała zwiększyć bezpieczeństwo klientów poprzez wprowadzenie obowiązku posiadania przez deweloperów rachunków powierniczych dla swoich inwestycji. Chodzi o rachunki powiernicze otwarte lub zamknięte. W pierwszym przypadku klient w miarę postępu budowy lokalu wpłaca określone z góry w umowie transze na rachunek powierniczy. Potem bank wypłaca z niego deweloperowi pieniądze po stwierdzeniu, że dany etap budowy został zakończony. Drugie rozwiązanie zakłada, że bank przelewa wszystkie pieniądze deweloperowi w momencie, gdy kupujący staje się właścicielem mieszkania.
Autor: mn/klim/ / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: Shuttershock