Telefon komórkowy przyszłości będzie można wyginać i zmieniać jego kolor, a naładuje się sam dzięki zastosowaniu baterii słonecznych. To wszystko stanie się możliwe jeżeli, Nokia-Morph - wspólny projekt fińskiego koncernu i centrum nanotechnologii Uniwersytetu w Cambrigde - zakończy się sukcesem.
Nokia-Morph może wprawić w zachwyt. Urządzenie ma być przezroczyste, a jego główna zaleta polega na tym, że będzie można je rozciągać, rozkładać, zwijać i zakładać na rękę niczym bransoletkę. Ma mieć unikalny samoczyszczący mechanizm oparty na nano-materiałach i nigdy nie zabraknie mu zasilania dzięki energii słonecznej. Aparat będzie też wykrywał zanieczyszczenia w otoczeniu użytkownika. Giętka plastyczna komórka po rozłożeniu może służyć za klawiaturę komputera.
Aby pokonać drogę od komputerowej animacji do gotowego produktu trzeba jeszcze stworzyć elastyczne chipy - układy elektroniczne. Naukowcy podkreślają, że do stworzenia gotowego produktu potrzebują jeszcze około 10 lat pracy. Pocieszające, że według badaczy futurystyczna komórka nie wymaga technologii przyszłości. Wystarczy tylko udoskonalić znane już rozwiązania.
- Celem projektu jest znalezieniu sposobu na stworzenie części elektronicznych, które można będzie umieszczać na materiałach, które wyglądają jak nasza skóra. Te komponenty powinny się zginać podobnie jak skóra wokół stawów - mówi Stephanie Lacour, badacz nanotechnologii Uniwersytetu Cambrigde.
- Do pewnego stopnia koncepcja nowego telefonu jest jeszcze fikcją, bo nie można go kupić, ale technologia, która jest potrzebna do jego produkcji, bazuje na prowadzonych badaniach i to tylko kwestia czasu, kiedy uda się stworzyć gotowy produkt - obiecuje Mark Welland, szef Centrum Nanotechnologi Uniwersytetu Cambridge.
Źródło: TVN CNBC Biznes, futureblog.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES