Inspektorzy weterynaryjni z krajów Unii Celnej Białorusi, Rosji i Kazachstanu w środę rozpoczną kontrole mieszczących się w Polsce zakładów mięsnych. Skontrolują jakość wyrobów polskich eksporterów.
Wizytatorzy zbadają funkcjonowanie nie tylko samych zakładów przetwórczych, ale także dostawców mięsa oraz gospodarstw rolnych dostarczających żywca. Kontrole potrwają ok. dwóch tygodni.
Chcą certyfikatów
Jak poinformował Witold Choiński, prezes Stowarzyszenia "Polskie Mięso" zagraniczni kontrolerzy odwiedzą kilka zakładów z branży mięsnej, mlecznej i paszowej, które dzięki uzyskanym certyfikatom eksportują swoje wyroby do krajów Unii Celnej. Inspektorzy sprawdzą także firmy, które dopiero starają się o taki dokument.
Jak wyjaśnił Choiński, wielu rodzimych przetwórców mięsnych stara się o uzyskanie stosownych zaświadczeń pozwalających na eksport mięsa na rynki wschodnie. Według niego Białoruś i Rosja to bardzo ważne rynki zbytu.
Unia Celna Białorusi, Rosji i Kazachstanu powstała 1 lipca 2010 roku.
Ważne wschodnie rynki
Według szacunkowych danych wartość eksportu do krajów Wspólnoty Niepodległych Państw, zrzeszających część byłych republik radzieckich, wyniosła w 2011 roku 1,527 mld euro i zwiększyła się o 11 proc. w stosunku do roku 2010. Taki wzrost związany jest przede wszystkim ze znacznym wzrostem eksportu wieprzowiny, żywego drobiu, jabłek, warzyw - głównie kapusty.
W I półroczu 2011 roku Polacy sprzedali do krajów spoza Unii Europejskiej 52,3 tys. ton mięsa. W porównaniu do analogicznego okresu 2010 roku eksport zwiększył się o 17 tys. ton. Największym odbiorcą była Białoruś, która kupiła 30 tys. ton mięsa, w dalszej kolejności Japonia i Korea. W sumie w pierwszej połowie 2012 roku wyeksportowaliśmy 133,8 tys. ton wieprzowiny.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24