- Jestem pewien, że nadszedł czas na duże, wspólne projekty, zapraszamy do udziału w realizacji przedsięwzięć w sektorze energetycznym, petrochemicznym, na rynku nieruchomości w Polsce - powiedział Bronisław Komorowski zachęcając Saudyjczyków do inwestowania w Polsce. W niedzielę prezydent uroczyście otworzył Polsko-Saudyjskie Forum Biznesu w Rijadzie.
- Inwestycje w Polsce są nie tylko opłacalne, ale także bezpieczne, staramy się w ramach nadganiania straconego czasu umacniać naszą pozycję także poza Europą - podkreślał prezydent.
Po rozmowach z następcą tronu Królestwa Arabii Saudyjskiej Salmanem ibn Abd al-Azizem as-Saudem oświadczył, że Arabia Saudyjska jest liczącym się w świecie i pożądanym przez Polskę partnerem ekonomicznym.
"Owocne" spotkanie z przyszłym królem
Prezydent ocenił spotkanie z przyszłym monarchą jako "owocne". - Omówiliśmy cały szereg kwestii związanych ze współpracą polityczną między Polską, a Arabią Saudyjską – zaznaczył. Przypomniał, że al-Azize as-Saud jest jednocześnie ministrem obrony. - Ja też się poczuwam do związków z tym obszarem funkcjonowania państwa (Komorowski był szefem MON), więc mieliśmy łatwość w znalezieniu wspólnego języka – mówił Komorowski. Prezydent poinformował, że w trakcie wizyty została podpisana umowa o współpracy dwustronnej w zakresie obronności. - Ta umowa otwiera dalej idące dobre perspektywy na współpracę nie tylko sił zbrojnych, ale także przemysłu zbrojeniowego – ocenił. Komorowski powiedział też, że zaprosił następcę tronu Królestwa Arabii Saudyjskiej do Polski.
Prezydent: czas na zacieśnianie współpracy
Prezydent, który w niedzielę uroczyście otworzył Polsko-Saudyjskie Forum Biznesu w Rijadzie, zachęcał także saudyjskich biznesmenów do inwestowania w Polsce. Przypominał, że Polska jest szóstą gospodarką wśród krajów UE. - Ostatnie 25 lat, to okres nie tylko rozwoju, ale także budowy stabilności i bezpieczeństwa Polski oraz naszej gospodarki – podkreślił. - Nadchodzi czas na dalsze zacieśnianie współpracy i zbudowanie podstaw współpracy ekonomicznej na bardziej ambitnych zasadach. (…) Zapraszamy saudyjskie fundusze inwestycyjne do udziału w polskiej prywatyzacji i do odważnego wejścia na Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie – przekonywał Komorowski. Komorowski zapewnił jednocześnie, że Polska jest gotowa angażować się w inwestycje saudyjskie, "wykorzystując polską wiedzę i kapitał ludzki". Jak dodał, chodzi m.in. o udział polskich firm w przedsięwzięciach infrastrukturalnych: budowie dróg, kopalń, szpitali, czy osiedli mieszkaniowych. Zdaniem Bronisława Komorowskiego u podstaw relacji polsko-saudyjskich, leży "naturalna ciekawość siebie", ale także szacunek "z osiągnięć w budowie i rozwoju własnych państwowości oraz rozwoju gospodarek". W 2012 roku w porównaniu do 2011 roku dynamika polskiego eksportu do Arabii Saudyjskiej wzrosła z 276 mln dolarów do 349 mln, a obroty wzrosły z 538 mln do 622 mln USD.
"Polska jest stabilnym partnerem gospodarczym"
Przewodniczący saudyjskiej rady izb gospodarczych Abdullah Al-Mobta wyraził nadzieję, że wizyta prezydenta Komorowskiego przyczyni się do "zacieśnienia więzi przyjaźni" i współpracy gospodarczej. Zauważył, że Polska – jako jedyne państwo UE – utrzymało wzrost gospodarczy w trakcie kryzysu gospodarczego. "Polska jest stabilnym partnerem gospodarczym" – ocenił Al-Mobta. Zachęcał też polskich przedsiębiorców do "rozmów i wysiłków" na rzecz bliższej współpracy polsko-saudyjskiej. Przekonywał, że Arabia Saudyjska to największy rynek z krajów Bliskiego Wschodu, najsilniejsza gospodarka regionu ze stabilnym systemem bankowym. Al-Mobta ocenił, że poziom dwustronnej wymiany handlowej nie jest na oczekiwanym poziomie, ale – jego zdaniem – wizyta prezydenta będzie impulsem do zmiany tego stanu rzeczy. W Polsko-Saudyjskim Forum wzięło udział ok. 30 przedstawiciele polskich firm z sektorów: budowlanego, chemicznego, metalurgicznego, transportowego, spożywczego, informatycznego, firm związanych z produkcją energii odnawialnej oraz przedstawicieli firm produkujących produkty luksusowe, m.in. jachty, kosmetyki.
Autor: ktom/jk / Źródło: PAP