KGHM najpóźniej w 2015 r. chce podjąć wraz z Sumitomo decyzję o uruchomieniu II fazy projektu Sierra Gorda. Spółka nie wyklucza, że roczna produkcja miedzi po starcie tego etapu przekroczy planowane 220 tys. ton nawet o 10-15 proc.
- Po analizie i ocenie tego jak przebiegł rozruch w Sierra Gorda, będziemy razem z Sumitomo decydować o tym, kiedy rozpocząć II fazę projektu. Myślę, że najpóźniej w 2015 roku będziemy gotowi przekazać rynkowi, kiedy zostanie ona uruchomiona i jaki będzie jej koszt. Zarówno my, jak i nasz japoński partner, jesteśmy zdeterminowani, aby II faza wystartowała - powiedział w rozmowie z dziennikarzami w Sierra Gorda w Chile wiceprezes KGHM Jarosław Romanowski.
KGHM w Chile
Kopalnia Sierra Gorda znajduje się na pustyni Atacama w regionie Antofagasta, największym zagłębiem miedzi w Chile. Zakład rozpoczął przerób rudy na koncentrat miedzi w lipcu tego roku. Kopalnia należy do spółki typu joint venture, której udziałowcami są: spółka pośrednio zależna KGHM Polska Miedź – KGHM International (55 proc.), Sumitomo Metal Mining (31,5 proc.) oraz Sumitomo Corporation (13,5 proc.). W środę nastąpiło jej oficjalne otwarcie.
Wielkie plany
Na pytanie, ile czasu może minąć od momentu podjęcia decyzji do czasu uruchomienia II fazy, Romanowski powiedział, że „realistycznie należy założyć od 3 do 4 lat”.
Poinformował także, że roczna produkcja miedzi w II fazie projektu może być wyższa niż zakładane obecnie 220 tys. ton. - To może być nawet o 10-15 proc. więcej. Jest to kwestia rozbudowy zakładu przeróbczego - dodał.
Nowe złoża?
Romanowski przypomniał, że KGHM liczy na to, iż w okolicy obecnie eksploatowanego złoża uda mu się udokumentować zasoby nowych złóż. Jak powiedział "są na to duże szanse”.
- Nie można wykluczyć, że eksploatacja nowego złoża przebiegałaby równolegle do wydobycia w obecnym, co zwiększyłoby ekonomikę projektu - dodał.
Po okresie rozruchu, który zakończy się na początku 2015 roku, kopalnia będzie produkować rocznie około 120 tys. ton miedzi, 50 mln funtów molibdenu i 60 tys. uncji złota w pierwszych latach działalności. Z kolei średnioroczną produkcję po uruchomieniu II fazy Sierra Gorda planowano na około 220 tys. ton miedzi, 25 mln funtów molibdenu, 64 tys. uncji złota.
23 lata pracy
Spółka informowała wcześniej, że w związku ze zwiększeniem zasobów przemysłowych projektu okres życia kopalni wydłuży się o 3 lata i wyniesie 23 lata. Dotychczasowy przebieg rozruchu chilijskiej kopalni, wiceprezes określił jako „obiecujący”.
- W tym roku w mniejszym stopniu będziemy się skupiać na tym, ile ton wyprodukujemy. Chcemy osiągnąć dobrą jakość i powtarzalność produkcji, tak aby w przyszłym roku wyprodukować 120 tys. ton miedzi w koncentracie i 50 mln funtów molibdenu. Część dobrej jakości wykopanej rudy magazynujemy, tak aby przerobić ją w przyszłym roku i zrealizować zakładaną produkcję - powiedział. - W tej chwili osiągamy ok. 40-50 proc. mocy dziennie i cały czas zwiększamy ten wskaźnik - dodał.
Prezydent Chile, Michelle Bachelet, ogłosiła reformę podatkową. Wielkie przedsiębiorstwa będą płacić zamiast 20 proc. - 27 proc. podatku dochodowego.
- Sierra Gorda jest w o tyle w korzystnej sytuacji, że wpływ nowych podatków będzie ograniczony dzięki temu, że już wcześniej zapewniliśmy sobie odpowiednią strukturę podatkową. Przez okres najbliższych kilku lat nowe regulacje nie będą miały istotnego wpływu na ekonomikę projektu - skomentował Romanowski.
Autor: //gry / Źródło: PAP