Kazachstan zezwolił na dewaluację swojej waluty - tenge - o 19 proc., przesuwając jej kurs do około 185 tenge za dolara. Wszystko z powodu spadku innych walut rynków wschodzących. Kazachstan próbuje zapobiec w ten sposób spekulacji na rynku walutowym.
Krótko po ogłoszeniu tej decyzji przez bank centralny oficjalny kurs tenge spadł do nieco ponad 163,9 do dolara, ze 155 w poniedziałek. Bank poinformował, że zmniejszy wsparcie dla waluty i skalę interwencji walutowych, a decyzja wchodzi w życie natychmiast.
Warunki zewnętrzne
Bank podał, że jego ruch został spowodowany zmiennością na rynkach międzynarodowych, spowodowanych m. in. przez ostatnie decyzje Fed na temat polityki pieniężnej. Ponieważ głównym partnerem handlowym Kazachstanu pozostaje Rosja, bank centralny Kazachstanu poinformował, że jego ruch został podyktowany również niepewnością kursową rubla. Na początku roku rubel osłabł o 5 proc. w stosunku do dolara. Dewaluacja miała służyć też zapobieżeniu handlowi spekulacyjnemu na rynkach walutowych. "W celu uniknięcie niestabilności na rynku finansowym, ale w gospodarce, narodowy bank stworzy korytarz wahań kursu tenge na poziomie 185 za dolara (plus minus 3 tenge)" - głosi komunikat. We wrześniu ubiegłego roku centralny bank Kazachstanu usztywnił kurs krajowej waluty w stosunku do walut obcych - dolara, euro i rubla.
Autor: mn/klim/ / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock