Internetowy gigant kupił producenta dronów firmę Titan Aerospace. Google chce stworzyć sieć zasilanych energią słoneczną latających maszyn, która będzie dostarczać bezprzewodowy Internet do odległych części świata. Wcześniej o planach kupna Titana mówił Facebook.
Google nie zdradził ile zapłacił za Titan Aerospace. Firma pod skrzydłami twórcy internetowej wyszukiwarki nadal będzie rozwijać technologię zasilanych energią słoneczną dronów, które mają dostarczać bezprzewodowy internet do trudno dostępnych miejsc - głównie Afryki.
Technologia przyszłości
Solarne drony latają na wysokości blisko 20 tys. metrów. Rozpiętość ich skrzydeł jest nieco krótsza niż u Boeinga 777 i wynosi 50 metrów. Według firmy Titan Aerospace maszyny mogą pozostawać w powietrzu nawet pięć lat.
W ubiegłym roku Google nad Nową Zelandią testowała dostarczanie bezprzewodowego internetu z sieci balonów. Umieszczone w stratosferze powietrzne pojazdy pełniły rolę zawieszonych nad głowami użytkowników routerów. Według planów gęsta siatka składająca się z tysięcy ultralekkich balonów miała stworzyć latającą infrastrukturę, która niczym parasol miała szczelnie przykryć na początek dany obszar, a potem cały glob.
Nie wiadomo, czy decyzja o kupnie firmy produkującej drony oznacza odejście od projektu Leon, czy też jego uzupełnienie. "Drony mogą pomóc doprowadzić dostęp do Internetu do milionów ludzi" - poinformowało Google w oświadczeniu.
Ze wspólnego komunikatu firm wynika też, że system być może w przyszłości może także monitorować zmiany środowiska. "Istnieje wiele sposobów, w jaki możemy pomóc ludziom. To nie tylko zapewnienie Internetu, ale także monitorowanie szkód w środowisku naturalnych, do których może dochodzić np. po wyciekach ropy, czy w skutek wycinania lasów" - podają firmy.
Wyścig trwa
W marcu firmę Titan Aerospace chciał kupić największy rywal Google - Facebook. Firma Marka Zuckerberga ogłosiła wówczas imponujące plany budowy sieci dronów zasilanych energią słoneczną, które miały dostarczać Internet do słabo rozwiniętych pod tym względem części świata.
Autor: msz/ / Źródło: Reuters, tvn24bis.pl