Apple zapewnie, że nigdy nie dawał amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) dostępu do swoich produktów. Elektroniczny gigant wydał specjalne oświadczenie po tym, jak jeden z niezależnych analityków ogłosił, że NSA prowadziła program, w ramach którego gromadziła dane m.in. z iPhone'ów prywatnych osób.
- Byliśmy nieświadomi domniemanych programów NSA, które za cel obrały sobie nasze produkty - zapewniła rzeczniczka Apple'a Kristin Huguet. - Będziemy kontynuować wysiłki, by być krok przed hakerami i chronić naszych klientów przed atakami, niezależnie, kto z nimi stoi - dodała.
To reakcja na ostatnie doniesienia, mówiące o programie, w ramach którego NSA miała gromadzić dane m.in. z iPhone'ów. Ma chodzić m.in. o wiadomości tekstowe, listy kontaktów, poczty głosowe czy dane o lokalizacji.
Informacje te ujawnił na konferencji w Niemczech niezależny ekspert Jacob Applebaum. Jak przekazał, program NSA nosił nazwę DROPOUTJEEP.
Autor: //bgr / Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: Apple