Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu wzrosły o 2,4 proc. w stosunku do kwietnia 2009 roku, a w porównaniu z marcem wzrosły o 0,4 proc. Od stycznia do kwietnia 2010 ceny w tej kategorii wzrosły o 1,6 proc. - podał w piątek Główny Urząd Statystyczny.
Jak wyjaśnia GUS w komunikacie, w poszczególnych grupach towarów i usług odnotowano w kwietniu 2010 zróżnicowaną dynamikę cen. Najbardziej wzrosły ceny żywności (o 0,8 proc.) oraz towarów i usług związanych z transportem (o 1,3 proc.).
Od początku roku drożały papierosy, alkohole, żywność
Od stycznia do kwietnia br. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 1,6 proc. Najbardziej podniesiono opłaty związane z transportem (o 3,9 proc.), ceny alkoholi i wyrobów tytoniowych (o 2,4 proc.), a także ceny żywności i napojów bezalkoholowych (o 2,2 proc.).
Niższe były natomiast ceny odzieży i obuwia (o 2,8 proc.).
Inflacja nieco powyżej oczekiwań
Wzrost w skali roku na poziomie 2,4 proc. był niższy niż w marcu (2,6 proc.) To poniżej celu inflacyjnego określonego przez Radę Polityki Pieniężnej (2,5 proc.) - przypomina GUS (RPP dopuszcza odchylanie się inflacji od celu o 1 pkt proc. w górę i w dół).
Za to nieco powyżej szacunków Ministerstwa Finansów i ekonomistów. Prognozy resortu to poziom 2,3 proc., a prognozy specjalistów oscylowały w przedziale 2,1 proc. a 2,3 proc.
- W kolejnych miesiącach należy spodziewać się dalszego spadku inflacji, choć nie tak dynamicznego jak do tej pory. Spodziewamy się, iż roczny CPI będzie najniższy w lipcu (1,4-1,6 proc.), a w kolejnych miesiącach będzie powoli wzrastać - prognozuje w portalu money.pl Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-Trade Brokers.
GUS szacuje PKB
Urząd przedstawił też w piątek pierwsze szacunki wartości PKB w 2009 roku - wyniosła ona 1344,0 mld zł.
Podana wartość produktu krajowego brutto służy do określenia przez Ministra Finansów kwoty i relacji do PKB państwowego długu publicznego, długu Skarbu Państwa, niewymagalnych zobowiązań z tytułu poręczeń i gwarancji udzielonych przez Skarb Państwa - według stanu na koniec roku budżetowego.
Źródło: PAP, tvn24.pl, money.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24