W Polsce popularny Big Mac jest tańszy o ponad 30 proc. od tej samej kanapki w USA - wynika z najnowszego indeksu Big Maca opublikowanego przez "The Economist". Oznacza to, że nasza waluta jest zdecydowanie niedowartościowana.
Badanie wykonywane przez tygodnik od 27 lat pokazuje jaka jest siła nabywcza walut poszczególnych krajów. Jako punkt odniesienia "The Economist" przyjął cenę hamburgera Big Mac z sieci McDonald's w poszczególnych krajach, w tym strefy euro. Jeśli kanapka jest tańsza w przeliczeniu na dolary, to waluta jest niedowartościowana. Jeśli jest droższa, oznacza to, że waluta jest przewartościowana. Z ostatniego zestawienia wynika, że przy obecnym kursie dolara Big Mac kosztuje w Polsce 2,94 dol. Oznacza to, że cena kanapki w naszym kraju odbiega od amerykańskiej aż o 32,6 proc. To i tak mniej, niż w ubiegłym roku, kiedy różnica ta wynosiła 38 proc. Popularny Big Mac jest jeszcze tańszy niż w Polsce jeszcze w 15 innych krajach, w tym Rosji i na Ukrainie. Najwięcej za kanapkę trzeba zapłacić w Wenezueli (9,08 dol.), Norwegii (7,84 dol.), Szwecji (7,62 dol.) i Szwajcarii (7,12 dol.).
Big Mac uznaje się za produkt dobrze oddający różnice w siłach nabywczych walut, ponieważ jest towarem występującym w wielu krajach na całym świecie w takiej samej postaci.
Autor: ktom//bgr / Źródło: "The Economist"