Japończycy pokochali samochody z napędem hybrydowym - czyli posiadające zarówno silnik spalinowy, jak i elektryczny. Teraz jednak przyjazne środowisku pojazdy będą musiały trochę więcej hałasować. Domagają się tego tamtejsi niewidzący.
Jak argumentują, te pojazdy są dla nich... niebezpieczne. Hybrydowe samochody w ruchu miejskim najczęściej korzystają ze swego elektrycznego silnika, spalinowy uruchamia się dopiero przy wyższych prędkościach. A elektryczny napęd jest bardzo cichy.
Ministerstwo komunikacji zapowiada podjęcie kroków, by sytuację niewidzących poprawić. - Osoby niewidzące są wyczulone na dźwięki. Kiedy jednak niezbyt szybko nadjeżdża hybrydowy samochód, nie słychać charakterystycznego hałasu - tłumaczy rzecznik resortu. Ministerstwo powołało grupę ekspertów, która ma zaproponować rozwiązanie problemu. Prawdopodobnie hybrydowe samochody będą jednak wkrótce musiały bardziej hałasować.
- Z drugiej strony musimy jednak myśleć o mieszkających przy ruchliwych ulicach, którym pojawienie się hybrydowych aut zmniejszyło hałas - mówi jednak rzecznik.
Japońska Toyota swoje pierwsze hybrydowe auto pod nazwą Prius wprowadziła na rynek już w 1997 roku. Z końcem maja pojawiła się jego zmodernizowana, trzecia już wersja, na którą złożono już ponad 200 tysięcy zamówień. Inny japoński producent, Honda, także produkuje hybrydową wersję popularnego modelu Civic.
Źródło: AFP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24