Prezydent Francji Francois Hollande napisał list do prezydenta USA Baracka Obamy, w którym wyraża zaniepokojenie, że możliwa grzywna w wysokości 10 mld dolarów dla banku BNP Paribas, byłaby "niewspółmierna" - podaje Reuters, powołując się na urzędnika w biurze prezydenta Francji.
Chodzi o karę, której domaga się Departament Sprawiedliwości USA za prowadzenie przez bank interesów w Iranie i Sudanie, czyli w państwach, na które Stany Zjednoczone nałożyły sankcje.
Za omijanie amerykańskich sankcji wobec tych krajów Francuzom grozi też restrykcja w postaci zakazu transferu pieniędzy z i do USA. W liście Hollande podkreśla potrzebę "rozsądnego" podejścia amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości do sprawy i ścisłej współpracy organów finansowych.
Zapowiedzi banku
Bank BNP Paribas zapowiedział, że może zapłacić 1,1 mld dolarów grzywny za naruszenia sankcji. Władze instytucji podkreślały wówczas, że kara nałożona przez władze USA jest za wysoka.
Jeżeli bank przyzna się do wykroczenia, będzie to najwyższa kara w historii Departamentu Sprawiedliwości USA. W 2012 roku urząd nałożył karę 4 mld dolarów na koncern naftowy BP.
Autor: mn/klim/ / Źródło: Reuters, tvn24bis.pl