Rząd Hiszpanii sprzeda udziały w państwowych przedsiębiorstwach, aby ratować kraj przed rozszerzającym się kryzysem zadłużeniowym, zapowiedział dziś w parlamencie premier Jose Luis Rodriguez Zapatero.
Pod młotek pójdzie 30–procentowy pakiet akcji narodowego monopolu loteryjnego, a także udziały w spółkach-operatorach portów lotniczych w Madrycie i Barcelonie. Zapatero zapowiedział również, że w lutym wygasną też sięgające 400 euro miesięcznie specjalne zasiłki dla bezrobotnych.
Według opublikowanych w środę danych opisujący koniunkturę w krajowym przemyśle, wskaźnik PMI dla Hiszpanii spadł w listopadzie do 50 pkt z zanotowanych miesiąc wcześniej 51,2 pkt. Poziom 50 pkt oddziela ekspansję gospodarczą od spowolnienia.
"Nieuzasadniony brak zaufania do Hiszpanii"
Tymczasem Josef Ackermann, prezes Deutsche Bank powiedział w środę, że brak zaufania rynków finansowych do Hiszpanii jest nieuzasadniony, a problemy krajowego sektora finansowego są "do rozwiązania".
- Dane gospodarcze w żadnym wypadku nie tłumaczą braku zaufania, jakim inwestorzy darzą Hiszpanię, ale i inne kraje – powiedział Ackermann.
W środowym handlu różnica w oprocentowaniu rentowność papierów hiszpańskich sięgnęła 5,54 proc., czyli więcej niż Grecji w kwietniu, gdy wybuchł tam kryzys zadłużenia.
Gabinet Zapatero pół roku temu wdrożył pakiet oszczędnościowy o wartości 15 mld euro, starając się rozwiać obawy, że Hiszpania pogrąża się w kryzysie.
Źródło: pb.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA