Kilkunastu szefów dużych firm amerykańskich i europejskich wycofało się z udziału w konferencji ekonomicznej w Petersburgu - informuje we wtorek Reuters, dodając, że nastąpiło to w czasie wzrostu napięcia między Rosją a Zachodem w związku z Ukrainą.
Jedenastu przywódców biznesowych, którzy jeszcze pod koniec marca byli wymienieni jako uczestnicy Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu w dniach 22-24 maja, obecnie nie ma już w programie na stronie internetowej tej imprezy.
Przez napięcie polityczne
Tylko jedna firma - Alcoa (jeden z największych producentów aluminium na świecie) - przyznała, że decyzja jej szefa, by nie udawać się do Petersburga, była spowodowana napięciami politycznymi. Inne firmy odmawiały podania powodów - pisze Reuters i zwraca uwagę, że odwoływanie uczestnictwa w petersburskim forum nastąpiło w czasie, gdy USA i Unia Europejska rozważają nałożenie kolejnych sankcji na Moskwę w reakcji na kryzys ukraiński.
Firmy, których szefowie zrezygnowali z udziału w forum w Petersburgu, to m.in. ConocoPhillips, Airbus, Visa, Alcoa, Siemens, Citigroup, Morgan Stanley, International Paper Company, Pepsi, Eni oraz Bain & Company.
Inni też się wycofają?
Reuters odnotowuje, że kilkunastu zachodnich przywódców biznesowych pozostaje na liście uczestników petersburskiego forum, ale źródła zbliżone do różnych firm twierdzą, że również szefowie tych firm zamierzają się wycofać.
Rzecznik Białego Domu Jay Carney mówił w tym miesiącu, że przedstawiciele władz USA rozmawiali z przywódcami biznesu o forum w Petersburgu - "rosyjskiej odpowiedzi na Światowe Forum Ekonomiczne w Davos" - i jasno wskazali, że udział w tej imprezie byłby niestosowny z uwagi na "rażące naruszanie (przez Rosję) integralności terytorialnej suwerennego kraju".
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24