We wtorek główne indeksy na Giełdzie Papierów Wartościowych wreszcie zdołały się wspiąć na rekordowo wysokie poziomy. W trakcie sesji, indeks WIG20 sięgnął nawet poziomu 2480,8 pkt - czyli takiego, jaki był 12 września 2008 roku. Ostatecznie zamknięcie - na poziomie 2462,3 pkt także jest najlepszym wynikiem od 16 miesięcy.
Giełdy w Europie (TVN CNBC Biznes)
Będą dalsze wzrosty?
WIG także zamknął się wysoko - wzrósł o 68 procent na 51.052 pkt. Przy obrotach rzędu 1,8 mld zł, wtorkową sesję można uznać więc za bardzo udaną.
Nowy rekord WIG2 - 2480 pkt - nie został jednak utrzymany przede wszystkim z powodu danych z USA. Indeks największych spółek pokazał, że jest wrażliwy na to, co dzieje się za oceanem. Okazało się, że w USA nastąpił w listopadzie bardzo duży spadek liczby podpisanych umów kupna domów - przewidywano spadek o 1 procent, a ostatecznie okazało się, że spadek wyniósł 15 proc. w porównaniu z październikiem. Na osłodę jednak, pojawiły się także dane o wyższych niż oczekiwano zamówieniach w przemyśle, które już trzeci miesiąc z rzędu wzrosły i to znacznie bardziej niż oczekiwał rynek.
Pozytywne nastroje w nowym roku mogą w efekcie przynieść dalsze wzrosty i ustanowienie i nowego szczytu. Według analityków, już w najbliższych dniach prawdopodobne jest osiągnięcie przez WIG20 pułapu 2500 pkt, a w dalszej perspektywie - nawet 2600 pkt.
Zielona Europa z czerwonymi plamami
Tymczasem Europa nieco zahamowała. Wprawdzie znaczna większość europejskich indeksów zakończyła sesje na zielono - najlepiej było w Budapeszcie, gdzie indeks wzrósł o 1,52 proc. Także Hiszpania była na plusie. Jednak Francja skończyła notowania na takim samym poziomie jak w poniedziałek. Niemcy i Szwajcaria zaś - tym razem spadły.
Otwarcie amerykańskich giełd znów optymistyczne. Wszystkie indeksy z USA jeszcze o godzinie 18 polskiego czasu były na plusie.
Źródło: tvn24.pl, pb.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES