Polskie elektrownie w zamian za darmowe pozwolenia emisyjne w ramach Krajowego Planu Inwestycyjnego przeznaczają środki na poprawę sprawności wytwarzania energii, zmniejszenie emisji CO2, oszczędność paliwa, czy zmianę paliwa na niskoemisyjne - poinformował resort gospodarki.
Ministerstwo dodało, że zadania inwestycyjne włączone do KPI obejmują też działania polegające na rozbudowie i modernizacji systemu sieci elektroenergetycznych. Tłumaczyło, że inwestycje w sieci dystrybucyjne są konieczne, aby umożliwić włączanie do sieci nowych, rozproszonych źródeł energii, w szczególności tych opartych o zasoby odnawialne.
Cele inwestycyjne
Krajowy Plan Inwestycyjny do 2020 r. obejmuje 378 projektów o łącznej wartości ponad 28 mld euro. Inwestycje mają na celu unowocześnienie infrastruktury produkcyjnej, zróżnicowanie koszyka energetycznego lub budowę nowych instalacji. Inwestycje są wymagane w zamian za darmowe pozwolenia na emisję CO2 przyznawane polskiej energetyce. W lipcu 2012 r. Komisja zatwierdziła plan pod warunkiem wprowadzenia pewnych zmian.
Organizacje ekologiczne zarzucają Polsce, że inwestycje ujęte w KPI nie przyczyniają się do dywersyfikacji zdominowanego przez węgiel polskiego bilansu energetycznego i wspierania energetyki ze źródeł odnawialnych. Wrześniowy raport CAN Europe, Greenpeace i WWF wskazuje, że Polska jest największym beneficjentem darmowych pozwoleń na emisję dla elektroenergetyki. Jednak - jak podkreśla - żadna z inwestycji wymienionych w Krajowym Planie Inwestycyjnym nie odnosi się do produkcji energii ze źródeł solarnych i wiatrowych, a z 27 inwestycji określanych w nim jako "źródła odnawialne" 24 dotyczą współspalania biomasy z węglem.
"Zdecydowana większość inwestycji to modernizacja obecnych możliwości generowania energii z paliw kopalnych" - uważają autorzy opracowania.
Cele polityki klimatycznej
Ministerstwo Gospodarki przypomina, że Komisja Europejska zatwierdziła polski wniosek o przydział bezpłatnych uprawnień dla elektroenergetyki ujęty w Krajowym Planie Inwestycyjnym 13 lipca 2012 r. Ponadto - dodaje - w styczniu 2014 r. KE uznała bezpłatny przydział uprawnień dla elektroenergetyki na lata 2013-2020 za zgodny z przepisami pomocy publicznej.
Odnosząc się do małej liczby inwestycji w odnawialne źródła energii (OZE), MG zwraca uwagę, iż KE nie wymaga wypełniania celów dyrektywy OZE przy udzielaniu darmowych pozwoleń na emisję w energetyce. Dyrektywa wyznacza dla Polski 15-proc. udział energii ze źródeł odnawialnych w bilansie energetycznym w 2020. Resort dodaje, że inwestycje w OZE w ramach KPI będą możliwe dopiero, gdy Polska osiągnie swój cel udziału energii ze źródeł odnawialnych.
Cel obecnej polityki klimatyczno-energetycznej wyznacza 15-proc. udział energii ze źródeł odnawialnych w 2020 w całym miksie energetycznym. W chwili jego wyznaczania udział OZE w polskim bilansie energetycznym był na poziomie 7,2 proc.
Coraz mniej uprawnień
W 2008 roku negocjując pakiet energetyczno-klimatyczny na lata 2013-2020, mający na celu 20-proc. redukcję emisji CO2 na terenie UE, Polska i kraje regionu wywalczyły darmowe uprawnienia do emisji CO2 dla opartej na węglu elektroenergetyki. Liczba tych uprawnień co roku się zmniejsza, aby w 2020 r. sięgnąć zera. Jednak uzgodniony pod koniec października nowy unijny pakiet energetyczno-klimatyczny na lata 2020-2030 przewiduje utrzymanie bezpłatnych pozwoleń na emisje dla elektrowni.
Ponadto październikowe polityczne porozumienie przewiduje redukcję emisji CO2 o 40 proc. do 2030 r. oraz udział energii ze źródeł odnawialnych w UE na poziomie 27 proc. Efektywność energetyczna ma wzrosnąć w tym czasie o 27 proc.
Autor: ToL / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu