Internetowy serwis aukcyjny eBay wygrał kolejny proces, w którym został oskarżony o umożliwianie sprzedaży podróbek markowych artykułów na jego platformie. Sąd handlowy w Brukseli odrzucił roszczenia światowego giganta kosmetycznego L'Oreal i uznał, że eBay w wystarczający sposób chroni oryginalne znaki towarowe.
Po tym, jak sąd w Nowym Jorku już w lipcu uznał, iż do zadań serwisu nie należy monitorowanie, czy wystawiane na niej towary nie naruszają należących do firm trzecich praw do znaków towarowych i marek, do takiej samej konkluzji doszedł sąd handlowy w Brukseli, odrzucając roszczenia francuskiego koncernu L'Oréal.
Sędziowie uznali, że eBay w wystarczający sposób walczy z przypadkami naruszenia praw do nazw i znaków towarowych. Serwis usuwa mianowicie aukcje, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie, iż sprzedawane na nich produkty mogą być podróbkami. Ponadto eBay nie może być zobowiązany do sprawdzania autentyczności produktów jeszcze przed umieszczeniem ich na stronie aukcji.
Gigant oskarża
L'Oréal, największy producent kosmetyków na świecie (jego roczne obroty to około 16 miliardów euro), wniósł we wrześniu ubiegłego roku pozwy sądowe przeciw eBay'owi w pięciu europejskich krajach. Francuzi zarzucali serwisowi aukcyjnemu, że ten nie czyni dostatecznych starań, aby w ramach swojej platformy walczyć z handlowaniem podrabianymi produktami. L'Oréal dystrybuuje między innymi perfumy i kosmetyki takich marek, jak Giorgio Armani, Ralph Lauren i Lancome. Brukselski Tribunal de Commerce odrzucił skargę koncernu.
eBay także przegrywa
Na razie nie zostały jeszcze rozstrzygnięte sprawy, jakie koncern założył w sądach we Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Jednak ostatnio sąd w Troyes we Francji ukarał eBaya grzywną w wysokości 20 tys. euro za sprzedaż dwóch porabianych torebek marki Hermes. Następnie paryski sąd handlowy skazał eBaya na zapłatę aż 40 milionów euro, ponieważ serwis aukcyjny nie blokował sprzedaży podróbek luksusowych towarów, a także umożliwiał handel artykułami, które w normalnych warunkach mogą być dystrybuowane tylko ściśle określonymi drogami.
Na razie przedstawiciele L'Oréala zapowiedzieli złożenie apelacji.
Źródło: gazeta.pl