- W najbliższym czasie raczej nie planujemy zmiany stawek podatku akcyzowego. W przypadku papierosów osiągnęliśmy minimum unijne - powiedział wiceminister finansów i szef Służby Celnej, Jacek Kapica.
Jak podkreśla Kapica, w ustawie o przeciwdziałaniu paleniu tytoniu jest wskazanie, by stawka akcyzy nadążała za inflacją, ale ceny rosną tak wolno, że wprowadzanie tak małej zmiany stawki nie miałoby sensu. - Zastanawiamy się w związku z tym, czy zmiana stawki powinna być przeprowadzana co roku, czy raz na dwa lub trzy lata - dodaje.
Resort finansów nie ma planów opodatkowania akcyzą e-papierosów. - Przede wszystkim, to nie jest wyrób tytoniowy wskazany w dyrektywie. Poza tym z punktu widzenia Ministerstwa Finansów korzystne jest zmniejszenie palenia papierosów. Koszty leczenia chorób związanych z paleniem są bowiem wyższe niż wpływy z akcyzy od wyrobów tytoniowych. Nie możemy działać jak branża tytoniowa, która ma zarabiać na tym, że ludzie palą papierosy. Ludzie powinni palić mniej - mówi Kapica.
Zdaniem Kapicy, niekorzystnie na gospodarkę wpłynęłoby podniesienie akcyzy na paliwo. - W przypadku paliw mamy minimalne stawki unijne, więc obniżenie ich nie jest możliwe. Poza tym byłby to uszczerbek dla budżetu, na który nie możemy sobie pozwolić. Będziemy się koncentrować na walce z szarą strefą na rynku paliw, bazarową sprzedażą nielegalnych papierosów oraz maszynową produkcją papierosów z tytoniu do palenia - mówi wiceminister.
Autor: pp//gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu | TVN24