Nie w czwartek,ale już dziś ma odbyć się spotkanie ostatniej szansy przedstawicieli chińskiej firmy COVEC, która nie podołała budowie dwóch odcinków autostrady A2, i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - wynika z informacji TVN CNBC. GDDKiA najprawdopodobniej "podziękuje" na nim Chińczykom za współpracę.
W czwartek mija termin ultimatum, jakie Dyrekcja dała COVEC na przywrócenie prac na budowie A2. Źródło TVN CNBC twierdzi jednak, że GDDKiA nie liczy już na pozytywne rozwiązanie konfliktu z chińską spółką, która od miesiąca nie płaci podwykonawcom, i chce jak najszybciej wprowadzić na budowę nowego wykonawcę. Każdy dzień opóźnienia podniesie bowiem koszt dokończenia budowy. Zwłaszcza, że dotychczasowe tempo prac wykonywanych przez COVEC jest - zdaniem Generalnej Dyrekcji - rozczarowujące. Podwykonawcy poinformowali wczoraj GDDKiA, że w ich ocenie od września ubiegłego roku, gdy COVEC objął plac budowy, wykonanych zostało co najwyżej 30 proc. prac.
Odzyskać pieniądze, wznowić budowę
COVEC oficjalnie wycofał się z budowy w piątek. Jednak póżniej, jeszcze tego samego dnia, zadeklarował chęć spotkanie z Dyrekcją najpóźniej do czwartku, aby przedstawić plany, które będą uwzględniały harmonogram spłat zobowiązań wobec podwykonawców oraz gwarancję finansowania pozostałej części inwestycji. Do czwartku Dyrekcja ma też podjąć decyzję co do kontynuowania współpracy.
Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk mówił w poniedziałek, że A2 będzie przejezdna w przyszłym roku zgodnie z planem. Nie ujawnił jednak planów resortu wobec autostrady w przypadku rozwiązania umowy z Chińczykami. Zapewnił, że podwykonawcy licencjonowani przez GDDKiA otrzymają należne im pieniądze. Co do reszty - nie był pewien.
Należności COVEC wobec podwykonawców sięgają kilkadziesiąt mln zł. Spółka ma gwarancje bankowe na 130 mln zł, czyli 10 proc. wartości całego projektu, co starczyłoby na spłatę. Dyrekcja jednak w razie zerwania umowy ma zamiar domagać się od firmy zapłacenia kary w wysokości 741 mln zł.
Budowę A2 między Strykowem a Konotopą podzielono na pięć odcinków. Chińskie konsorcjum Covec, które zaproponowało cenę dwa razy niższą niż reszta wykonawców, ma wybudować odcinek A o dł. 29,2 km za 754,5 mln zł, oraz odcinek C o dł. 20 km za 534,5 mln zł. Pozostałe trzy odcinki budują inne firmy - Strabag (17,6 km za 643,8 mln zł), Mostostal Warszawa (16,9 km za 843,5 mln zł) i Budimex-Dromex (7,1 km za 425,5 mln zł). A2 ma połączyć Warszawę z europejską siecią autostrad. Zgodnie z planami, droga ma być gotowa przed ME 2012. (PAP)
Źródło: TVN CNBC