Choć 48 proc. młodych Polaków chciałoby założyć własny biznes, to decyduje się na to tylko 2 proc. z nich. Dlaczego tak się dzieje? Bo młodzi boją się skomplikowanych przepisów podatkowych, konkurencji i braku środków - odpowiada na podstawie własnych badań instytut Millward Brown SMG/KRC.
Sondaż zostały przeprowadzony we wrześniu 2009 roku na zlecenie fundacji Polska Przedsiębiorcza. W badaniu wzięło udział 1000 osób z całej Polski w wieku od 15 do 75 lat, z wykształceniem podstawowym, średnim i wyższym.
83 proc. badanych zadeklarowało brak jakiejkolwiek aktywności w biznesie; 5 proc. mówiło, że prowadzenie działalności gospodarczej jest dla nich sposobem zarabiania na życie. Odpowiadając na pytanie, co skłoniłoby ich do założenia własnej firmy, najwięcej badanych (18 proc.) wskazało kłopoty w pracy najemnej; 11,5 proc. - trudną sytuację gospodarczą, 10,5 proc. - dostęp do taniego kredytu, 7,4 proc. - szanse na skorzystanie z dotacji unijnych.
Dlaczego jest to "wyjście awaryjne"?
- Badania wyraźnie wskazały, że Polacy traktują własny biznes jak wyjście awaryjne, alternatywę dla bezrobocia po utracie zatrudnienia na etacie. Raczej nie jest to dla nich sposób na ciekawą, kreatywną pracę, która dawałaby im satysfakcję - powiedział Kuba Antoszewski z Millward Brown z SMG/KRC.
Za czynnik najbardziej zniechęcający do założenia własnej firmy ankietowani uznali skomplikowane podatki i przepisy rachunkowe (25,6 proc.), nadmierną biurokrację (10,3 proc.), dużą konkurencję (9,9 proc.), trudności w uzyskaniu kredytu (6,9 proc.).
W działalności gospodarczej pytani najbardziej obawiają się przede wszystkim własnego braku doświadczenia (39,4 proc.). Wskazywali też na trudności w spłacie kredytu zaciągniętego przy zakładaniu firmy i obawy o nieuczciwość kontrahentów.
Boimy się stanąć na własnych nogach
Najwięcej ankietowanych (36 proc.) uznało, że początkującym przedsiębiorcom najbardziej potrzebny jest dostęp do tanich kredytów na działalność gospodarczą. 29,1 proc. oczekuje szkoleń ułatwiających prowadzenie biznesu, 26,4 proc. pomocy fachowych doradców, 24,5 proc. dostępu do technologii i sprzętu.
Ponad 18 proc. ankietowanych stwierdziło, że zakładając własne firmy, najchętniej skorzystaliby ze środków unijnych. - Traktują je jak nieswoje pieniądze, które można swobodnie wydawać i nie trzeba ich zwracać - powiedział Antoszewski.
Za branże najbardziej perspektywiczne ankietowani uznali: budownictwo i nieruchomości (25,1 proc.), handel i sprzedaż (22,3 proc.), nowe technologie i telekomunikację (15,7 proc.), medycynę i farmację (14,8 proc.).
Fundacja Polska Przedsiębiorcza powstała w grudniu 2008 roku. Jej celem jest wspieranie młodych ludzi, którzy założyli już własne firmy lub chcieliby to zrobić w najbliższej przyszłości. Eksperci fundacji m.in. organizują dla nich szkolenia (np. uczą pisać biznesplan, informują o możliwościach uzyskania dofinansowania z UE), udostępniają powierzchnie biurowe, sale konferencyjne.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu