Co nas czeka na emeryturze? ZUS czy OFE? Przeczytaj nasz poradnik

OFE do zmianyTVN 24

Rząd cofa reformę emerytalną i ogranicza funkcję Otwartych Funduszy Emerytalnych, które miały zarabiać na naszą spokojną starość. Większe znaczenie zyskuje ZUS, który ma być stabilnym gwarantem emerytury. Gdzie leży prawda? Zaufać ZUS-owi, czy lepiej OFE? Dziennikarze TVN CNBC Marek Tejchman i Paweł Blajer oraz zaproszeni przez nich eksperci tłumaczą, o co właściwie chodzi w tym zamieszaniu.

Rząd proponuje wprowadzenie siedmiu głównych zmian do systemu emerytalnego. Oto one:

DZISIAJ. Jak wygląda podział składki emerytalnej, czyli jaka część naszych zarobków wpada do systemu? O co cały ten szum?

Składka emerytalna to dokładnie 19,52 proc. naszego wynagrodzenia. Te pieniądze dzielone są w następujący sposób: na nasze indywidualne konto w ZUS trafia 12,22 proc. pensji. Co istotne, te pieniądze – mimo iż trafiają na tzw. "indywidualne konto" – nigdy nie staną się naszą "własnością", tzn., że na przykład nikt nie będzie mógł ich dziedziczyć. – To de facto podatek, który płacimy na utrzymanie obecnych emerytur – wyjaśnia dziennikarz TVN CNBC Marek Tejchman. Środki te są jednak co roku waloryzowane w zależności od wzrostu gospodarczego.

Co dzieje się z resztą naszych pieniędzy? Do 2011 r. do OFE trafiała pozostała część składki, czyli 7,3 proc. pensji, które budowały nasz "II filar kapitałowy". W 2011 r., gdy w Polsce rządzący coraz głośniej mówili o kryzysie ekonomicznym, sytuacja uległa jednak zmianie i obecnie na nasze indywidualne konta w Otwartych Funduszach wpływa już tylko 2,8 proc. naszej pensji. Pozostałe 4,5 proc. zostaje w ZUS na dodatkowym specjalnym "subkoncie". Te środki - w przeciwieństiwe do zgromadzonych na podstawowym koncie w ZUS - mają być jednak dziedziczone. Są też co roku waloryzowane o wysokość średniego nominalnego PKB (czyli wzrostu gospodarczego plus inflacja) z ostatnich pięciu lat.

JUTRO. Co i jak w dzieleniu pieniędzy chce zmienić rząd?

Wiemy już dokładnie, ile naszych pieniędzy wpadało do systemu emerytalnego – i jak były one dzielone – po reformie z 1999 r. Czas zatem na sedno sprawy, a więc na wyjaśnienie jak te proporcje chce zmienić rząd.

Po zamianach zarządzonych przez władze, 121 miliardów ulokowanych przez OFE w obligacjach skarbowych zostanie przeniesione na "subkonta" w ZUS, który ma się nimi zajmować. Dzięki temu między innymi znacząco zmniejszy się dług państwa, a według rządu zwiększy się także bezpieczeństwo naszych oszczędności.

Premier proponuje też, by to obywatel decydował, co stanie się z tą częścią jego składki, która dziś znajduje się "we władaniu" OFE. Jeśli podejmiemy decyzję, że chcemy, by Otwarty Fundusz, który wcześniej wybraliśmy, nadal zarządzał częścią naszej składki, to zwiększy się ona z dzisiejszych 2,8 proc. do 2,92 proc. Jeśli natomiast stwierdzimy, że "zabieramy" pieniądze OFE i przekazujemy je z powrotem do ZUS, to ta część składki trafi na "subkonto", o którym wcześniej pisaliśmy.

Trzeba jednak podkreślić, że OFE będą inwestowały znacznie bardziej ryzykownie, bo najbezpieczniejsze papiery, czyli obligacje skarbowe, przejmie ZUS. W portfelach funduszy zostaną głównie akcje, na których można szybko i dużo zarobić, ale równie szybko i dużo stracić.

Podsumowując – i to należy podkreślić – cała dzisiejsza debata nad zmianami w systemie emerytalnym dotyczy tylko tego kawałka tortu, a więc tych 2,92 proc. z wynoszącej 19,52 proc. składki emerytalnej.

Pytania i odpowiedzi

OFENSYWA - pierwsza część programu
OFENSYWA - pierwsza część programuTVN CNBC

Na pytanie odpowiada ekspert TVN CNBC Jan Żuralski z Xelion Doradcy Finansowi. Podsumowując jego wypowiedzi, można stwierdzić, że w jego ocenie dla osoby "młodszej", a więc takiej, która ma przed sobą jeszcze wiele lat oszczędzania, korzystniejsze będzie zdywersyfikowanie swoich środków pracujących na późniejszą emeryturę. A zatem mówiąc wprost - pozostanie w OFE.

W opinii Jana Żuralskiego im ktoś jest młodszy, tym większe prawdopodobieństwo, że więcej środków zarobi jeśli oszczędzał będzie i w ZUS i w OFE. Zakład Ubezpieczeń Społecznych to nie jest miejsce, które cokolwiek i w cokolwiek inwestuje, jego zadanie polega na waloryzacji naszych emerytur. - Dla ludzi młodszych OFE będą efektywniejsze. Otwarte Fundusze będą zmuszone wykazać, że mają skuteczną politykę inwestycyjną po to, żeby ludzie, którzy w nich zostali, nie rezygnowali i nie przenosili się do ZUS-u - konkluduje dziennikarz TVN24 Paweł Blajer.

Różnicę między ZUS-em a OFE, na nieco innej płaszczyźnie, obrazowo wyjaśnia Tejchman. – Zostając w OFE, zostaje się z wartością jakiegoś konkretnego aktywa, w które zainwestował nasz fundusz emerytalny – na przykład akcji. Zostając w ZUS-ie, zostaje się ze zobowiązaniem polityków. I teraz pytanie: czy wierzymy, że zobowiązanie polityków będzie za 20-30 lat warte tyle samo, ile dzisiaj? To pytanie o zaufanie do polityków i ich deklaracji.

Wśród pytań zadawanych dziś przez Polaków najczęściej pojawia się pytanie, które najlepiej zilustruje wątpliwość pani Ewy. Pyta ona:

Odpowiedź jest jednoznaczna: Nie, nie może. - Ale jedną rzecz może zrobić. I to jest przejaw własności, którą można realizować. Każdy, kto jest w OFE może złożyć dyspozycję na wypadek swojej śmierci. Zgodnie z nią zgromadzone na naszym koncie pieniądze będą mogły zostać przekazane wskazanej osobie.

- Jeśli śmierć nastąpi przed osiągnięciem wieku emerytalnego to wówczas zgromadzone pieniądze zostaną fizycznie w gotówce wypłacone osobie przez nas wskazanej. Jeżeli stanie się to po wejściu w wiek emerytalny, wtedy środki te zostaną przekazane osobie jako kapitał na jej przyszłą emeryturę - wyjaśnia Blajer.

Zagadnienie dziedziczenia gromadzonych przez nas środków rozwija prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista. - Dzisiaj środki, które składamy w OFE są „nasze” w tym sensie, że możemy je przekazać w testamencie. Natomiast kiedy trafią one do ZUS-u to do tych środków nie będziemy stosowali dziedziczenia. Moim zdaniem to nie jest zgodne z Konstytucją, ale mogę też zakładać, że Trybunał Konstytucyjny nie podzieli tego zdania - mówi.

Minister Rostowski zapewnia, że środki z ZUS także będą dziedziczone, ale jedynie te ze specjalnych "subkont", o których pisaliśmy wyżej. Na te "subkonta" mają trafiać także środki przekazywane wcześniej do OFE.

Problemów, dotyczących ewentualnej niekonstytucyjności proponowanych rozwiązań jest więcej. Kolejne pytania, które zadaje coraz więcej obywateli:

- Tutaj mamy pewien problem ponieważ właściciel jest bardzo liczny, a te prawa własności musiałby chronić właśnie właściciel. (…) Rzeczywiście mamy jednak tutaj do czynienia z przewłaszczeniem na rzecz Skarbu Państwa a strata dotyczy dużego kręgu osób. Ale nie jestem przekonany, czy Trybunał Konstytucyjny uzna, że jest to niekonstytucyjne - twierdzi prof. Chmaj. Dlaczego, skoro art. 64 Konstytucji mówi jasno, że:

1. Każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia.2. Własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej.3. Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności.

Czy w przypadku gromadzonych w OFE "naszych" pieniędzy możemy mówić o prawie własności do nich? - Oczywiście. Zgadzam się z głosami, że jest to odebranie nam naszego prawa. (…) Z tym, że kwestia jest następująca: Trybunał Konstytucyjny cały czas podkreśla, że dla niego najważniejsza jest zasada równowagi budżetu a zatem art. 64 Konstytucji TK będzie postrzegał pod kątem właśnie tej równowagi i zapewne orzeknie, że wszystko jest w porządku - prognozuje konstytucjonalista.

Odpowiedzi na pytanie "jak złożyć takie oświadczenie" nie ma, bo jak dotąd nie zostało to określone.

- Jak mogę domniemywać, na pewno złożenie oświadczenia będzie skomplikowane, bo przecież rządowi zależy na tym, by jak najwięcej ludzi przeszło do ZUS, a nie pozostawało w OFE - sugeruje Chmaj.

Ale czy dopuszczalne jest, aby organ publiczny utrudniał obywatelowi przekazanie jakiejkolwiek deklaracji i zastawiał na niego pułapki? – Oczywiście, że nie. Zgadzam się z tym, że jest to zastawianie pułapki ustawą i jest to świadome. Ale tu mamy do czynienia nie tyle z prawem konstytucyjnym co z polityką. Nie ulega wątpliwości, że cała ta akcja budzi ogromne wątpliwości - odpowiada ekspert TVN CNBC.

OFENSYWA - druga część programu
OFENSYWA - druga część programuTVN CNBC

Tak, przenoszenie naszych środków do innego Otwartego Funduszu (jeśli zostaniemy w OFE) będzie możliwe na dotychczasowych zasadach. - To, z czym mamy dzisiaj do czynienia to nie jest rewolucja, która wywróci całkowicie system OFE. Zmieni się polityka inwestycyjna OFE, zmieni się dystrybucja składki. Natomiast sama organizacja rynku pozostanie bez zmian. Już teraz każdy może zmienić OFE, jeśli uważa, że źle on zarabia - tłumaczy Paweł Blajer.

Jeśli chodzi o funkcjonowanie OFE to na pewno - i to wiadomo już dzisiaj - zmieni się sposób inwestowania naszej części składki przez Otwarte Fundusze.

Tak, na pewno. Ponieważ, zgodnie z tym co napisaliśmy wcześniej i zgodnie z propozycjami rządu, Fundusze Emerytalne będą miały zakaz inwestowania w polskie obligacje skarbowe (ale nie obligacje innych państw), dlatego zaczną więcej inwestować w akcje i obligacje korporacyjne. Zniknąć mają natomiast wszystkie limity ograniczające możliwości inwestycyjne, jeśli chodzi na przykład o liczbę akcji. Można się zatem spodziewać, że OFE będą inwestować bardziej agresywnie.

Odpowiedź: może pan wybierać. Albo zdecyduje się pan na OFE, albo trafi pan do ZUS (losowania nie będzie). Jeżeli zdecyduje się pan na ten drugi wariant to jednak musi pan pamiętać, że możliwości powrotu nie będzie.

Według prof. Stanisława Gomułki w proponowanych przez rząd zmianach nie chodzi jednak tak naprawdę o to - a może się narzucać się w pierwszej kolejności - by przejąć od OFE część składki emerytalnej, która dziś tam trafia. Ta jest bowiem niewielka. Gra idzie o znacznie większą stawkę, czyli środki nagromadzone w OFE przez lata. - A to jest blisko 300 mld zł. Rządowi chodzi w gruncie rzeczy o przejęcie tej sumy. W pierwszym etapie będzie to ok. 140 mld (z obligacji skarbowych), ale potem będą dalsze przejęcia (wynikające z "suwaka", czyli z zapisu mówiącego o tym, że na 10 lat przed emeryturą aktywa z OFE zaczną być stopniowo przekazywane do ZUS - red.) - wskazuje prof. Gomułka.

Zdaniem ekonomisty jedno z najważniejszych pytań, jakie trzeba sobie postawić przed podjęciem decyzji dotyczącej tego, czy zostać w OFE, czy też nie, brzmi: "Czy chcemy pozostać w systemie, który rząd niejako zmusza do powolnego obumierania?".

Gomułka nie chce odpowiedzieć wprost, czy tak radykalne ruchy rządzących ws. naszych emerytur i "rzucenie się" na 300 mld zł zgromadzonych w OFE może świadczyć o częściowym bankructwie państwa. - Bankructwo państwa formalnie będzie wtedy, kiedy okaże się, że rząd nie jest w stanie sprostać zobowiązaniom, które powstają na kontach i subkontach w ZUS-ie. W tej chwili tworzymy tam dług, zobowiązania. Wszystko jedno jak to nazwiemy. (...) Te 300 mld, które zostały zgromadzone w OFE wystarczy jednak na kilka najbliższych lat, ale nie na lat 10 czy 15. My mamy przyrost długu publicznego na poziomie 70 mld rocznie, wiec te 300 mld możemy wydać w ciągu 4-5 lat - mówi.

OFENSYWA - trzecia część programu
OFENSYWA - trzecia część programuTVN CBNC

Biorąc pod uwagę fakt, że dziś nie wiadomo nadal dokładnie - ponieważ nigdzie nie zostało to zapisane - jak inwestować będą mogły OFE, ciężko odpowiedzieć na pytania, czy ryzyko inwestycji wzrośnie, czy OFE będą mogły zarobić więcej czy mniej, jaką ścieżkę inwestycji wybiorą. W opinii Małgorzaty Rusewicz, p.o. prezesa Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, Fundusze, które wybiorą ścieżkę najbardziej ryzykowną i zaczną inwestować tylko w akcje "popełnią samobójstwo".

- Dziś nie można w 100 procentach, że ta stopa zwrotu w OFE na pewno będzie wyższa (od waloryzacji w ZUS). Tak samo rząd nie może powiedzieć w 100 proc. jak będzie wyglądała waloryzacja w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. To, co można powiedzieć na pewno to to, że OFE będą się starały jak najbardziej ograniczyć ryzyko z punktu widzenia klientów i wypracować jak największe zyski. Nie tylko inwestując w akcje, ale także - mam nadzieję - w obligacje samorządowe, korporacyjne, w infrastrukturę - wylicza Rusewicz.

Odpowiedź: Nie, nie będą mogły.

– PTE nie ma takiej możliwości, ponieważ zgodnie z obowiązującym prawem isteniej u nas zakaz akwizycji. Jest duża obawa w PTE, że takie zachęcanie może być postrzegane jako akwizycja - tłumaczy p.o. prezesa Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.

Kwestie te, jak dotąd, nie zostały sprecyzowane przez rząd. Minister finansów zapowiedział jedynie, że opłaty pobierane przez OFE mają być obniżone. Nie wiadomo jednak, o ile i na jakich zasadach. - Nie wiem jak rząd zamierza rozwiązać ten problem. (...) Nie martwiłabym się natomiast o sytuację, w której ktoś traci zatrudnienie. Osoba taka żadnych dodatkowych kosztów ponosić nie będzie. To nie jest tak, jak w przypadku obsługi w banku, gdzie musimy płacić, na przykład raz w roku, jakąś dodatkową kwotę - zapewnia Rusewicz.

Ta kwestia pozostaje do tej pory chyba najmniej dookreślona. Wiadomo, że OFE nie będą przekazywały ZUS-owi akcji, ale środki, które uzyskają z ich sprzedaży. Kiedy będą musiały je sprzedawać? Co oznacza zwrot "stopniowe przekazywanie"? Jak to przekazywanie będzie się odbywało?

- Sami chcielibyśmy wiedzieć - odpowiada wprost Rusewicz.

OFENSYWA - czwarta część programu
OFENSYWA - czwarta część programuTVN CNBC

Autor: mk, ŁOs//bgr/kdj / Źródło: TVN CNBC, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Zyski ze sprzedaży gazu z Azerbejdżanu do Unii Europejskiej może czerpać rosyjski gigant Łukoil - wynika z raportu organizacji pozarządowej Global Witness. To za sprawą posiadanych przez rosyjską spółkę udziałów w brytyjskiej spółce BP. W najbliższych latach Łukoil może na tym zarobić nawet 7 miliardów dolarów.

Rosyjski gigant zarobi miliardy na gazie sprzedawanym w Unii Europejskiej

Rosyjski gigant zarobi miliardy na gazie sprzedawanym w Unii Europejskiej

Źródło:
PAP

W czwartek Onet poinformował, powołując się na swoje źródła, że trzech byłych członków zarządu Orlenu, których działalność jest teraz przedmiotem zainteresowania prokuratury, miało opuścić kraj i na efekty działań śledczych oczekują za granicą. Według doniesień portalu chwilę przed swoją dymisją domu w Turcji poszukiwał jeden z najbliższych współpracowników Daniela Obajtka Adam Burak. Sam zainteresowany w rozmowie z Wyborczą.biz zaprzeczył temu i przekazał, że "jest w granicach UE".

Pytania o miejsce pobytu byłego zarządu Orlenu. Były wiceprezes zaprzecza wyjazdowi do Turcji

Pytania o miejsce pobytu byłego zarządu Orlenu. Były wiceprezes zaprzecza wyjazdowi do Turcji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Jest nowy prezes stadniny w Janowie Podlaskim. Jak potwierdziło TVN24 informacje mediów został nim 69-letni Leszek Świętochowski. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa jeszcze oficjalnie nie podał tej informacji.

Stadnina w Janowie Podlaskim ma nowego prezesa

Stadnina w Janowie Podlaskim ma nowego prezesa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", TVN24

Stacja TVN24 była w kwietniu najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 6,05 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. Konkurencję pozostawiły w tyle także "Fakty" TVN.

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Źródło:
tvn24.pl

Polacy pokochali metodę zabezpieczania wszystkich swoich urządzeń i kont jednym hasłem - wynika za danych Biura Informacji Kredytowej. - Jedno hasło do wszystkiego obarczone jest wielkim ryzykiem naruszenia bezpieczeństwa informacji - ostrzega Andrzej Karpiński, szef bezpieczeństwa Grupy BIK.

Jedno hasło, wiele kont. Wciąż wielu Polaków nie zważa na zagrożenia

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Trwają prace Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej nad podwyżką płacy minimalnej dla pracowników samorządowych. Po zmianach widełki będą wynosić od 4000 do 6200 zł. Nadal będą one zależne od kategorii.

Podwyżka wynagrodzenia dla samorządowców. Jest projekt

Podwyżka wynagrodzenia dla samorządowców. Jest projekt

Źródło:
PAP

TikTok i Universal Music Group zawarły porozumienie, na mocy którego piosenki artystów z Universal Music Group, w tym Olivii Rodrigo i Drake'a, mają powrócić na platformę. W styczniu Universal Music wycofał utwory swoich podopiecznych z tej platformy społecznościowej. Przedstawiciele największej wytwórni muzycznej świata powoływali się tutaj na spór dotyczący między innymi wykorzystania sztucznej inteligencji.

Utwory gwiazd największej amerykańskiej wytwórni muzycznej wracają na TikToka

Utwory gwiazd największej amerykańskiej wytwórni muzycznej wracają na TikToka

Źródło:
"The Guardian", BBC

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl

Zapowiedź programu Mieszkanie na start spowodowała wzmożony ruch u deweloperów. Jak podaje "Rzeczpospolita", powołując się na dane Otodom Analytics, średni wskaźnik dziennych rezerwacji mieszkań w połowie kwietnia poszybował do 140 mieszkań. Na początku roku wahał się jeszcze pomiędzy 90-100.

140 mieszkań dziennie. Polacy rezerwują nowe M na potęgę

140 mieszkań dziennie. Polacy rezerwują nowe M na potęgę

Źródło:
"Rzeczpospolita"

Liczba ofert sprzedaży działek rekreacyjnych w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosła o 190 procent rok do roku - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny. O ponad jedną trzecią w górę poszła też średnia cena za metr kwadratowy. Z raportu wynika, że podczas pierwszych trzech miesięcy tego roku na portalach internetowych pojawiało się średnio blisko 500 ofert tygodniowo, a w kwietniu liczba ta wzrosła do 1000.

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Źródło:
tvn24.pl

- Napis "Akceptujemy zwierzęta" może być mylący. Niektóre hotele informują, że można do nich przyjechać z psami, ale na miejscu okazuje się, że na przykład zwierzę musi mieć do 6 kg. Zmienia się sposób podróżowania właścicieli czworonogów na wakacje. Ponad jedna trzecia opiekunów zwierzaków zabiera ze sobą na urlop psa czy kota - wynika z badań przeprowadzonych w 2022 r. przez firmę Mars.

"Mamy psa, to jest członek rodziny, będzie jeździł z nami"

"Mamy psa, to jest członek rodziny, będzie jeździł z nami"

Źródło:
tvn24.pl

Telewizja N1 zwróciła uwagę, że są sposoby, aby Chorwację zwiedzać "bez problemu nadmiernych tłumów". To odpowiedź na krytyczne komentarze pod adresem Dubrownika, określanego często jako "perła Adriatyku".

Gorący spór o "perłę Adriatyku"

Gorący spór o "perłę Adriatyku"

Źródło:
PAP

Przed 1,5 miesiąca obowiązania przepisów tymczasowo zajęto 934 pojazdy mechaniczne - przekazała redakcji biznesowej tvn24.pl Komenda Główna Policji. Chodzi o konfiskatę aut pijanych kierowców. Jednocześnie w rządzie trwają prace nad złagodzeniem regulacji obowiązujących od 14 marca.

Nowy bat na kierowców. Oto efekt

Nowy bat na kierowców. Oto efekt

Źródło:
tvn24.pl

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl

Premier Donald Tusk obiecał, że na 25. rocznicę wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków. "Lepiej być w Unii" - dodał szef rządu.

"Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków". Donald Tusk zabiera głos

"Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków". Donald Tusk zabiera głos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Liczba zagranicznych turystów odwiedzających Portugalię w pierwszym kwartale 2024 roku przekroczyła trzy miliony - wynika ze wstępnych danych tamtejszego Narodowego Instytutu Statystycznego (INE). To najlepszy wynik za pierwszy kwartał w historii tego kraju.

Fala turystów. Europejski kraj pobił rekord

Fala turystów. Europejski kraj pobił rekord

Źródło:
Reuters

Podczas tegorocznej majówki pogoda dopisuje i przynajmniej część Polaków wykorzysta ten czas na zorganizowanie grilla z rodziną lub znajomymi. Żeby nie zepsuć sobie odpoczynku, warto pamiętać, że nie wszędzie grillować swobodnie możemy, a za złamanie przepisów mandat może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Lotto padła jedna szóstka. Główna wygrana wynosi ponad 14,3 miliona złotych. Oto wyniki Lotto oraz Lotto Plus z dnia 30 kwietnia 2024 roku.

Ogromna wygrana w Lotto. Kumulacja rozbita

Ogromna wygrana w Lotto. Kumulacja rozbita

Źródło:
tvn24.pl

Obowiązek zbiórki opakowań po mleku i produktach mlecznych w ramach sytemu kaucyjnego zostanie przesunięty na 2026 rok - wynika z opublikowanego we wtorek projektu ustawy odnoszącego się do funkcjonowania systemu kaucyjnego. Przedstawiciele branży napojowej oraz handlu apelowali wcześniej, aby spod systemu kaucyjnego wyłączyć opakowania po mleku i napojach mlecznych. W ich ocenie zbieranie takich opakowań mogłoby skończyć się "zafundowaniem sobie bomby biologicznej".

Branża ostrzegała przed "bombą biologiczną". Jest reakcja rządu

Branża ostrzegała przed "bombą biologiczną". Jest reakcja rządu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Maspex sfinalizował we wtorek proces przejęcia spółki Jan Becher - Karlovarská Becherovka, w wyniku czego polska spółka stała się właścicielem czeskiej marki alkoholu Becherovka oraz zakładu produkcyjnego i magazynu w Karlovych Varach. Transakcja została zrealizowana z firmą The Pernod Ricard Group.

Słynna czeska marka trafia w polskie ręce

Słynna czeska marka trafia w polskie ręce

Źródło:
PAP

Duralex, francuska firma zajmująca się produkcją naczyń ze szkła hartowanego, w tym popularnych w Polsce szklanek, ogłosiła upadłość - podają zagraniczne media. Trwają poszukiwania nowego nabywcy tego, co z zakładu pozostało. Pracownicy nie tracą nadziei, że uda się uniknąć utraty 230 miejsc pracy.

Znany producent ogłasza upadłość. "Miażdżący cios"

Znany producent ogłasza upadłość. "Miażdżący cios"

Źródło:
"Le Monde"

Ministerstwo Finansów stworzy internetowy system e-faktur od nowa - zapowiedział minister Andrzej Domański. - Nasi poprzednicy de facto podłożyli minę pod polską gospodarkę - stwierdził szef MF.

"Podłożyli minę pod polską gospodarkę". Jest decyzja rządu

"Podłożyli minę pod polską gospodarkę". Jest decyzja rządu

Źródło:
PAP

Podatek od aut spalinowych zostanie zastąpiony dopłatami do elektryków - wynika z wpisu na platformie społecznościowej X ministry klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski. We wtorek rząd przyjął zmiany w Krajowym Planie Odbudowy.

Zwrot w sprawie podatku od aut. Będzie nowe rozwiązanie

Zwrot w sprawie podatku od aut. Będzie nowe rozwiązanie

Źródło:
PAP

W praktyce zapadła decyzja, że nie będzie budowany Centralny Port Komunikacyjny. Musimy się temu zdecydowanie przeciwstawić, bo Polska nie może być krajem peryferyjnym, potrzebujemy lotniska na miarę naszego kraju - powiedział we wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kaczyński zabrał głos w sprawie CPK

Kaczyński zabrał głos w sprawie CPK

Źródło:
PAP

Rząd przyjął we wtorek projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Regulacja przedłuża ochronę tymczasową dla osób uciekających przed wojną do 30 września 2025 roku. Zmiany zakładają także wprowadzenie dodatkowego kryterium wypłaty 800 plus dla Ukraińców.

800 plus dla Ukraińców. Jest dodatkowy warunek

800 plus dla Ukraińców. Jest dodatkowy warunek

Źródło:
PAP