Co nas czeka na emeryturze? ZUS czy OFE? Przeczytaj nasz poradnik

OFE do zmianyTVN 24

Rząd cofa reformę emerytalną i ogranicza funkcję Otwartych Funduszy Emerytalnych, które miały zarabiać na naszą spokojną starość. Większe znaczenie zyskuje ZUS, który ma być stabilnym gwarantem emerytury. Gdzie leży prawda? Zaufać ZUS-owi, czy lepiej OFE? Dziennikarze TVN CNBC Marek Tejchman i Paweł Blajer oraz zaproszeni przez nich eksperci tłumaczą, o co właściwie chodzi w tym zamieszaniu.

Rząd proponuje wprowadzenie siedmiu głównych zmian do systemu emerytalnego. Oto one:

DZISIAJ. Jak wygląda podział składki emerytalnej, czyli jaka część naszych zarobków wpada do systemu? O co cały ten szum?

Składka emerytalna to dokładnie 19,52 proc. naszego wynagrodzenia. Te pieniądze dzielone są w następujący sposób: na nasze indywidualne konto w ZUS trafia 12,22 proc. pensji. Co istotne, te pieniądze – mimo iż trafiają na tzw. "indywidualne konto" – nigdy nie staną się naszą "własnością", tzn., że na przykład nikt nie będzie mógł ich dziedziczyć. – To de facto podatek, który płacimy na utrzymanie obecnych emerytur – wyjaśnia dziennikarz TVN CNBC Marek Tejchman. Środki te są jednak co roku waloryzowane w zależności od wzrostu gospodarczego.

Co dzieje się z resztą naszych pieniędzy? Do 2011 r. do OFE trafiała pozostała część składki, czyli 7,3 proc. pensji, które budowały nasz "II filar kapitałowy". W 2011 r., gdy w Polsce rządzący coraz głośniej mówili o kryzysie ekonomicznym, sytuacja uległa jednak zmianie i obecnie na nasze indywidualne konta w Otwartych Funduszach wpływa już tylko 2,8 proc. naszej pensji. Pozostałe 4,5 proc. zostaje w ZUS na dodatkowym specjalnym "subkoncie". Te środki - w przeciwieństiwe do zgromadzonych na podstawowym koncie w ZUS - mają być jednak dziedziczone. Są też co roku waloryzowane o wysokość średniego nominalnego PKB (czyli wzrostu gospodarczego plus inflacja) z ostatnich pięciu lat.

JUTRO. Co i jak w dzieleniu pieniędzy chce zmienić rząd?

Wiemy już dokładnie, ile naszych pieniędzy wpadało do systemu emerytalnego – i jak były one dzielone – po reformie z 1999 r. Czas zatem na sedno sprawy, a więc na wyjaśnienie jak te proporcje chce zmienić rząd.

Po zamianach zarządzonych przez władze, 121 miliardów ulokowanych przez OFE w obligacjach skarbowych zostanie przeniesione na "subkonta" w ZUS, który ma się nimi zajmować. Dzięki temu między innymi znacząco zmniejszy się dług państwa, a według rządu zwiększy się także bezpieczeństwo naszych oszczędności.

Premier proponuje też, by to obywatel decydował, co stanie się z tą częścią jego składki, która dziś znajduje się "we władaniu" OFE. Jeśli podejmiemy decyzję, że chcemy, by Otwarty Fundusz, który wcześniej wybraliśmy, nadal zarządzał częścią naszej składki, to zwiększy się ona z dzisiejszych 2,8 proc. do 2,92 proc. Jeśli natomiast stwierdzimy, że "zabieramy" pieniądze OFE i przekazujemy je z powrotem do ZUS, to ta część składki trafi na "subkonto", o którym wcześniej pisaliśmy.

Trzeba jednak podkreślić, że OFE będą inwestowały znacznie bardziej ryzykownie, bo najbezpieczniejsze papiery, czyli obligacje skarbowe, przejmie ZUS. W portfelach funduszy zostaną głównie akcje, na których można szybko i dużo zarobić, ale równie szybko i dużo stracić.

Podsumowując – i to należy podkreślić – cała dzisiejsza debata nad zmianami w systemie emerytalnym dotyczy tylko tego kawałka tortu, a więc tych 2,92 proc. z wynoszącej 19,52 proc. składki emerytalnej.

Pytania i odpowiedzi

OFENSYWA - pierwsza część programu
OFENSYWA - pierwsza część programuTVN CNBC

Na pytanie odpowiada ekspert TVN CNBC Jan Żuralski z Xelion Doradcy Finansowi. Podsumowując jego wypowiedzi, można stwierdzić, że w jego ocenie dla osoby "młodszej", a więc takiej, która ma przed sobą jeszcze wiele lat oszczędzania, korzystniejsze będzie zdywersyfikowanie swoich środków pracujących na późniejszą emeryturę. A zatem mówiąc wprost - pozostanie w OFE.

W opinii Jana Żuralskiego im ktoś jest młodszy, tym większe prawdopodobieństwo, że więcej środków zarobi jeśli oszczędzał będzie i w ZUS i w OFE. Zakład Ubezpieczeń Społecznych to nie jest miejsce, które cokolwiek i w cokolwiek inwestuje, jego zadanie polega na waloryzacji naszych emerytur. - Dla ludzi młodszych OFE będą efektywniejsze. Otwarte Fundusze będą zmuszone wykazać, że mają skuteczną politykę inwestycyjną po to, żeby ludzie, którzy w nich zostali, nie rezygnowali i nie przenosili się do ZUS-u - konkluduje dziennikarz TVN24 Paweł Blajer.

Różnicę między ZUS-em a OFE, na nieco innej płaszczyźnie, obrazowo wyjaśnia Tejchman. – Zostając w OFE, zostaje się z wartością jakiegoś konkretnego aktywa, w które zainwestował nasz fundusz emerytalny – na przykład akcji. Zostając w ZUS-ie, zostaje się ze zobowiązaniem polityków. I teraz pytanie: czy wierzymy, że zobowiązanie polityków będzie za 20-30 lat warte tyle samo, ile dzisiaj? To pytanie o zaufanie do polityków i ich deklaracji.

Wśród pytań zadawanych dziś przez Polaków najczęściej pojawia się pytanie, które najlepiej zilustruje wątpliwość pani Ewy. Pyta ona:

Odpowiedź jest jednoznaczna: Nie, nie może. - Ale jedną rzecz może zrobić. I to jest przejaw własności, którą można realizować. Każdy, kto jest w OFE może złożyć dyspozycję na wypadek swojej śmierci. Zgodnie z nią zgromadzone na naszym koncie pieniądze będą mogły zostać przekazane wskazanej osobie.

- Jeśli śmierć nastąpi przed osiągnięciem wieku emerytalnego to wówczas zgromadzone pieniądze zostaną fizycznie w gotówce wypłacone osobie przez nas wskazanej. Jeżeli stanie się to po wejściu w wiek emerytalny, wtedy środki te zostaną przekazane osobie jako kapitał na jej przyszłą emeryturę - wyjaśnia Blajer.

Zagadnienie dziedziczenia gromadzonych przez nas środków rozwija prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista. - Dzisiaj środki, które składamy w OFE są „nasze” w tym sensie, że możemy je przekazać w testamencie. Natomiast kiedy trafią one do ZUS-u to do tych środków nie będziemy stosowali dziedziczenia. Moim zdaniem to nie jest zgodne z Konstytucją, ale mogę też zakładać, że Trybunał Konstytucyjny nie podzieli tego zdania - mówi.

Minister Rostowski zapewnia, że środki z ZUS także będą dziedziczone, ale jedynie te ze specjalnych "subkont", o których pisaliśmy wyżej. Na te "subkonta" mają trafiać także środki przekazywane wcześniej do OFE.

Problemów, dotyczących ewentualnej niekonstytucyjności proponowanych rozwiązań jest więcej. Kolejne pytania, które zadaje coraz więcej obywateli:

- Tutaj mamy pewien problem ponieważ właściciel jest bardzo liczny, a te prawa własności musiałby chronić właśnie właściciel. (…) Rzeczywiście mamy jednak tutaj do czynienia z przewłaszczeniem na rzecz Skarbu Państwa a strata dotyczy dużego kręgu osób. Ale nie jestem przekonany, czy Trybunał Konstytucyjny uzna, że jest to niekonstytucyjne - twierdzi prof. Chmaj. Dlaczego, skoro art. 64 Konstytucji mówi jasno, że:

1. Każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia.2. Własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej.3. Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności.

Czy w przypadku gromadzonych w OFE "naszych" pieniędzy możemy mówić o prawie własności do nich? - Oczywiście. Zgadzam się z głosami, że jest to odebranie nam naszego prawa. (…) Z tym, że kwestia jest następująca: Trybunał Konstytucyjny cały czas podkreśla, że dla niego najważniejsza jest zasada równowagi budżetu a zatem art. 64 Konstytucji TK będzie postrzegał pod kątem właśnie tej równowagi i zapewne orzeknie, że wszystko jest w porządku - prognozuje konstytucjonalista.

Odpowiedzi na pytanie "jak złożyć takie oświadczenie" nie ma, bo jak dotąd nie zostało to określone.

- Jak mogę domniemywać, na pewno złożenie oświadczenia będzie skomplikowane, bo przecież rządowi zależy na tym, by jak najwięcej ludzi przeszło do ZUS, a nie pozostawało w OFE - sugeruje Chmaj.

Ale czy dopuszczalne jest, aby organ publiczny utrudniał obywatelowi przekazanie jakiejkolwiek deklaracji i zastawiał na niego pułapki? – Oczywiście, że nie. Zgadzam się z tym, że jest to zastawianie pułapki ustawą i jest to świadome. Ale tu mamy do czynienia nie tyle z prawem konstytucyjnym co z polityką. Nie ulega wątpliwości, że cała ta akcja budzi ogromne wątpliwości - odpowiada ekspert TVN CNBC.

OFENSYWA - druga część programu
OFENSYWA - druga część programuTVN CNBC

Tak, przenoszenie naszych środków do innego Otwartego Funduszu (jeśli zostaniemy w OFE) będzie możliwe na dotychczasowych zasadach. - To, z czym mamy dzisiaj do czynienia to nie jest rewolucja, która wywróci całkowicie system OFE. Zmieni się polityka inwestycyjna OFE, zmieni się dystrybucja składki. Natomiast sama organizacja rynku pozostanie bez zmian. Już teraz każdy może zmienić OFE, jeśli uważa, że źle on zarabia - tłumaczy Paweł Blajer.

Jeśli chodzi o funkcjonowanie OFE to na pewno - i to wiadomo już dzisiaj - zmieni się sposób inwestowania naszej części składki przez Otwarte Fundusze.

Tak, na pewno. Ponieważ, zgodnie z tym co napisaliśmy wcześniej i zgodnie z propozycjami rządu, Fundusze Emerytalne będą miały zakaz inwestowania w polskie obligacje skarbowe (ale nie obligacje innych państw), dlatego zaczną więcej inwestować w akcje i obligacje korporacyjne. Zniknąć mają natomiast wszystkie limity ograniczające możliwości inwestycyjne, jeśli chodzi na przykład o liczbę akcji. Można się zatem spodziewać, że OFE będą inwestować bardziej agresywnie.

Odpowiedź: może pan wybierać. Albo zdecyduje się pan na OFE, albo trafi pan do ZUS (losowania nie będzie). Jeżeli zdecyduje się pan na ten drugi wariant to jednak musi pan pamiętać, że możliwości powrotu nie będzie.

Według prof. Stanisława Gomułki w proponowanych przez rząd zmianach nie chodzi jednak tak naprawdę o to - a może się narzucać się w pierwszej kolejności - by przejąć od OFE część składki emerytalnej, która dziś tam trafia. Ta jest bowiem niewielka. Gra idzie o znacznie większą stawkę, czyli środki nagromadzone w OFE przez lata. - A to jest blisko 300 mld zł. Rządowi chodzi w gruncie rzeczy o przejęcie tej sumy. W pierwszym etapie będzie to ok. 140 mld (z obligacji skarbowych), ale potem będą dalsze przejęcia (wynikające z "suwaka", czyli z zapisu mówiącego o tym, że na 10 lat przed emeryturą aktywa z OFE zaczną być stopniowo przekazywane do ZUS - red.) - wskazuje prof. Gomułka.

Zdaniem ekonomisty jedno z najważniejszych pytań, jakie trzeba sobie postawić przed podjęciem decyzji dotyczącej tego, czy zostać w OFE, czy też nie, brzmi: "Czy chcemy pozostać w systemie, który rząd niejako zmusza do powolnego obumierania?".

Gomułka nie chce odpowiedzieć wprost, czy tak radykalne ruchy rządzących ws. naszych emerytur i "rzucenie się" na 300 mld zł zgromadzonych w OFE może świadczyć o częściowym bankructwie państwa. - Bankructwo państwa formalnie będzie wtedy, kiedy okaże się, że rząd nie jest w stanie sprostać zobowiązaniom, które powstają na kontach i subkontach w ZUS-ie. W tej chwili tworzymy tam dług, zobowiązania. Wszystko jedno jak to nazwiemy. (...) Te 300 mld, które zostały zgromadzone w OFE wystarczy jednak na kilka najbliższych lat, ale nie na lat 10 czy 15. My mamy przyrost długu publicznego na poziomie 70 mld rocznie, wiec te 300 mld możemy wydać w ciągu 4-5 lat - mówi.

OFENSYWA - trzecia część programu
OFENSYWA - trzecia część programuTVN CBNC

Biorąc pod uwagę fakt, że dziś nie wiadomo nadal dokładnie - ponieważ nigdzie nie zostało to zapisane - jak inwestować będą mogły OFE, ciężko odpowiedzieć na pytania, czy ryzyko inwestycji wzrośnie, czy OFE będą mogły zarobić więcej czy mniej, jaką ścieżkę inwestycji wybiorą. W opinii Małgorzaty Rusewicz, p.o. prezesa Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, Fundusze, które wybiorą ścieżkę najbardziej ryzykowną i zaczną inwestować tylko w akcje "popełnią samobójstwo".

- Dziś nie można w 100 procentach, że ta stopa zwrotu w OFE na pewno będzie wyższa (od waloryzacji w ZUS). Tak samo rząd nie może powiedzieć w 100 proc. jak będzie wyglądała waloryzacja w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. To, co można powiedzieć na pewno to to, że OFE będą się starały jak najbardziej ograniczyć ryzyko z punktu widzenia klientów i wypracować jak największe zyski. Nie tylko inwestując w akcje, ale także - mam nadzieję - w obligacje samorządowe, korporacyjne, w infrastrukturę - wylicza Rusewicz.

Odpowiedź: Nie, nie będą mogły.

– PTE nie ma takiej możliwości, ponieważ zgodnie z obowiązującym prawem isteniej u nas zakaz akwizycji. Jest duża obawa w PTE, że takie zachęcanie może być postrzegane jako akwizycja - tłumaczy p.o. prezesa Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.

Kwestie te, jak dotąd, nie zostały sprecyzowane przez rząd. Minister finansów zapowiedział jedynie, że opłaty pobierane przez OFE mają być obniżone. Nie wiadomo jednak, o ile i na jakich zasadach. - Nie wiem jak rząd zamierza rozwiązać ten problem. (...) Nie martwiłabym się natomiast o sytuację, w której ktoś traci zatrudnienie. Osoba taka żadnych dodatkowych kosztów ponosić nie będzie. To nie jest tak, jak w przypadku obsługi w banku, gdzie musimy płacić, na przykład raz w roku, jakąś dodatkową kwotę - zapewnia Rusewicz.

Ta kwestia pozostaje do tej pory chyba najmniej dookreślona. Wiadomo, że OFE nie będą przekazywały ZUS-owi akcji, ale środki, które uzyskają z ich sprzedaży. Kiedy będą musiały je sprzedawać? Co oznacza zwrot "stopniowe przekazywanie"? Jak to przekazywanie będzie się odbywało?

- Sami chcielibyśmy wiedzieć - odpowiada wprost Rusewicz.

OFENSYWA - czwarta część programu
OFENSYWA - czwarta część programuTVN CNBC

Autor: mk, ŁOs//bgr/kdj / Źródło: TVN CNBC, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Ustawa ustanawiająca Wigilię dniem wolnym od pracy w ogóle nie dotyczy tego roku. Jest trochę czasu na ewentualne rozstrzygnięcie wątpliwości - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Źródło:
PAP

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

Honda i Nissan oficjalnie rozpoczynają rozmowy w sprawie fuzji. Producenci chcą zakończyć negocjacje w okolicach czerwca 2025 roku, a nowa spółka holdingowa ma powstać w sierpniu 2026 roku. W wyniku fuzji może powstać trzecia co do wielkości grupa motoryzacyjna na świecie pod względem sprzedaży pojazdów po Toyocie i Volkswagenie.

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Źródło:
Reuters, CNN

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Sztuka ręcznej produkcji oraz zdobienia bombek powoli zanika - stwierdził Zbigniew Bartuzi, szef firmy produkującej bombki choinkowe Szkła-Dekor. Dodał, że "rynek i sieci handlowe zostały zdominowane przez ozdoby z Chin".

Branża zanika. "To wszystko jest już chińskie"

Branża zanika. "To wszystko jest już chińskie"

Źródło:
PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP

Średnie wydatki na święta Bożego Narodzenia w 2024 roku wyniosą 1460 złotych - wynika z badania BIG InfoMonitor. Dodano, że mimo inflacji i tak 47 procent badanych nie zamierza rezygnować z żadnych wydatków świątecznych.

Tyle wydamy na święta

Tyle wydamy na święta

Źródło:
PAP

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Ekonomia jest bolesnym nauczycielem i to widać w różnych naszych badaniach, w których Polacy deklarują kupowanie mniejszej ilości żywności - stwierdził na antenie TVN24 dyrektor biura Federacji Polskich Banków Żywności Norbert Konarzewski. Dodał, że wśród społeczeństwa rośnie świadomość w kwestii marnowania żywności.

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

Źródło:
tvn24.pl

Kapusta kwaszona jest równie dobra co kiszona, a owoce na susz mogą zawierać konserwanty - ostrzegają eksperci. Radzą też klientom, by nie kupowali produktów na Wigilię w pośpiechu i starannie czytali etykiety na opakowaniach.

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Źródło:
PAP

- Przyszłoroczny deficyt wynika chociażby z tego, że na obronę wydamy w przyszłym roku 4,7 procent PKB. Wiemy, że jesteśmy w takim miejscu w historii i w takim miejscu na mapie, że te wydatki na obronę muszą być wysokie albo nawet bardzo wysokie - powiedział w czwartek w "Faktach po Faktach" minister finansów Andrzej Domański.

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl

W weekend ruszają na terenie całego kraju wzmożone kontrole policji - przekazał komisarz Antoni Rzeczkowski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Policjanci będą sprawdzać między innymi trzeźwość, prędkość, a także sposób przewożenia dzieci i stan techniczny pojazdów.

Wzmożone kontrole na drogach. Apel policji

Wzmożone kontrole na drogach. Apel policji

Źródło:
PAP

Od 1 stycznia 2025 roku wzrośnie płaca minimalna. Ostateczna stawka najniższej krajowej ustalona przez rząd jest wyższa niż wynagrodzenie zaproponowane pierwotnie na Radzie Dialogu Społecznego.

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację likwidującą obowiązek naliczania składki zdrowotnej od zbycia środków trwałych. Nowela obniża też minimalną podstawę wymiaru składki płaconej przez przedsiębiorców. Nowe przepisy mają obowiązywać od 2025 roku.

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Źródło:
PAP
Jak zapłacić niższy podatek

Jak zapłacić niższy podatek

Źródło:
tvn24.pl

System rozliczeniowy Elixir, obsługujący przelewy międzybankowe w złotych przez kilka najbliższych dni będzie miał przerwę w standardowym funkcjonowaniu - poinformowała Krajowa Izba Rozliczeniowa. Chodzi o dni ustawowo wolne od pracy - 25 i 26 grudnia oraz 1 stycznia. Realizacja przelewów będzie działać także nieco inaczej 24 i 31 grudnia.

Na przelew trzeba będzie poczekać. Ważny komunikat

Na przelew trzeba będzie poczekać. Ważny komunikat

Źródło:
tvn24.pl