Ewentualnej obniżki stóp procentowych możemy spodziewać się dopiero w styczniu - zapowiedział w TVN CNBC Biznes członek Rady Polityki Pieniężnej Dariusz Filar. - Nie jestem przeciwnikiem obniżek, chciałbym żeby były wyważone - dodał.
Część ekonomistów domaga się, by Rada Polityki Pieniężnej dokonała korekty jeszcze w tym roku.
- Wolałbym żeby obniżka stóp, jeśli będzie konieczna, była dokonana w styczniu niż w grudniu - powiedział w TVN CNBC Filar. Podkreślił, że sam nie jest przeciwnikiem obniżek. Ale, jak tłumaczy, ważne by ewentualna korekta "była zgodna z potrzebami rynku".
Cięcia tak, ale...
Według Filara rada nie może pozwolić sobie na cięcia stóp w takiej skali, jak Europejski Bank Centralny czy Bank of England. Powód? U nas inflacja nadal znajduje się powyżej celu, ustalonego przez RPP.
- Nasza inflacja, nawet jeśli spełni się prognoza Ministerstwa Finansów, czyli 3,8 proc., to jest i tak 1,5 pkt. proc. powyżej celu - podkreślił członek Rady. - Europejski Bank Centralny może sobie pozwolić na obniżki stóp, gdyż zbliża się do celu inflacyjnego. Banki centralne nie ignorują celów inflacyjnych, dochodzą do nich, mogą sobie pozwolić na cięcia, bo są blisko celu - dodał.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES