Będzie więcej cięć w publicznych wydatkach, zapowiedział łotewski premier Valdis Dombrovskis przed rozpoczęciem rozmów koalicyjnych o stworzeniu nowego rządu. Mimo dwóch lat kryzysu i zaciskania pasa, to właśnie dotychczasowy szef rządu Domborovskis wygrał wybory na Łotwie 2 października.
- Jesteśmy trzema politycznymi partiami, które zgodziły się, że jesteśmy gotowi do kontynuacji pracy. Oczywiście musimy się zgodzić na deklarację programową rządu, a także co do podstawowych zasad - mówił Dombrovskis po spotkaniu z koalicjantami.
Wymienił przy tym podstawowe założenia nowego gabinetu. Jednym z nich jest stabilna polityka monetarna i wstąpienia do strefy euro w styczniu 2014 r.
Aby to osiągnąć, Łotysze planują dalsze zaciskanie pasa, a w efekcie zmniejszenie deficytu do 6 proc. PKB już w przyszłym roku z 8,5 proc. w tym roku. Ostatecznie zaś w 2012 r. deficyt ma sięgnąć zaledwie 3 proc. PKB.
Pieniądze Łotysze chcą uzyskać w 1/3 poprzez oszczędności wynikające z podwyższenia podaktów, a w 2/3 z jeszcze większych cięć w wydatkach publicznych.
Głosowanie nad nowym rządem 2 listopada. Koalicja ma 63 miejsca w 100-osobowym parlamencie.
Źródło: Reuters