W Chinach zanotowano spadek aktywności wytwórczej. Wskaźnik spadł w lipcu, po raz pierwszy od kiedy rozpoczęto jego publikowanie w 2005 r.
Informacje o spadku podała w piątek Chińska Federacja Logistyki. Indeks aktywności wytwórczej spadł do 48,4 pkt z 52 pkt w czerwcu. Indeks ten składa się z kilkunastu subindeksów; 11 z nich spadło do rekordowego poziomu, w tym: produkcji przemysłowej, nowych zamówień i zamówień eksportowych.
Państwo Środka wraz z reformami Deng Xiaopinga, rozpoczętymi w 1978 roku, rozpoczęło nowy etap rozwoju w ramach światowej gospodarki. Pomimo problemów z m.in. przestrzeganiem praw człowieka, Chiny otrzymały w 2001 roku organizację Igrzysk Olimpijskich, co było ostatecznym potwierdzeniem kierunku rozwoju tego kraju. W czasie siedmiu lat, do dziś większość chińskiej gospodarki została nastawiona na stworzenie warunków do organizacji wielkiej imprezy.
Jednak wraz z zakończeniem ogromnych prac, gospodarka tego kraju wytraca impet. Do obniżenia indeksów aktywności wytwórczej przyczyniły się także zamykanie licznych zakładów produkcyjnych w celu likwidacji smogu (CZYTAJ WIĘCEJ) i problemy energetyczne kraju.
Gorzej też w Europie
Nie tylko Chiny przeżywają problemy gospodarcze. W czwartek Europejski Urząd Statystyczny (Eurostat) podał, że inflacja w strefie euro wyniosła w lipcu 4,1 proc. wobec 4,0 proc. w czerwcu. Tego samego dnia szwajcarski urząd statystyczny przekazał, że inflacja w tym kraju jest najwyższa od października 1993 r. Ceny w tym nienależącym do Unii kraju wzrosły w lipcu aż o 3,1 proc. i to po wzroście w czerwcu o 2,9 proc.
Także w Polsce nie jest najlepiej. Wskaźnik inflacyjny w naszym kraju wyniósł w czerwcu 4,6 proc. Ostatnio wzrostem cen zainteresowali się nawet politycy, a w Sejmie odbyła się debata o "drożyźnie".
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu