Chińscy producenci zabawek poczynili duże postępy w poprawie bezpieczeństwa swoich produktów - wynika z raportu Komisji Europejskiej. Niemal 80 proc. wszystkich zabawek sprzedawanych w Europie pochodzi właśnie z Państwa Środka.
Od początku roku światową opinią publiczną co kilka tygodni wstrząsały skandale z chińskimi produktami w roli głównej. Miliony chińskich zabawek zostało już wycofanych ze sprzedaży - a to z powodu zbyt dużej zwartości ołowiu, a to odpadających części. Ale ta sytuacja już wkrótce może się zmienić, bo Chińczycy wprowadzili ostrzejszą kontrolę jakości swoich produktów. Potwierdza to raport Komisji Europejskiej.
Od lipca do września chińskie władze wykryły dwukrotnie więcej niebezpiecznych produktów niż w poprzednich okresach. Co jednak najważniejsze, w niemal połowie przypadków podjęły działania, by zwiększyć jakość produkowanych zabawek.
W samej tylko prowincji Guangdong - chińskim zagłębiu zabawkarskim - cofnięto lub zawieszono koncesje aż 750 firmom. Dalsze 690 fabryk musi w najbliższym czasie podnieść jakość swoich produktów.
Jednak jak wynika z raportu Komisji Europejskiej aż w jednej czwartej kontrolowanych przedsiębiorstw brakowało wiarygodnych danych, na podstawie których można byłoby ocenić jakość procesu produkcji.
KE zapowiada "pakt bezpieczeństwa"
Komisja Europejska zapowiedziała również, że przygotowany przez nią raport jest na tyle optymistyczny, że w przyszłym roku postara się o zawarcie tzw. "paktu bezpieczeństwa". Miałoby to być porozumienie między producentami, sprzedawcami i importerami zabawek, mające na celu odbudowanie zaufania do branży.
Źródło: BBC, AP, Reuters, CNN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl