- Liczba nietrafionych prognoz ministra finansów jest porażająca. Od dawna szukałbym kogoś na miejsce Jacka Rostowskiego - tak w RMF FM doradca ekonomiczny prezydenta Ryszard Bugaj doradzał premierowi. Jego zdaniem deficyt budżetowy wyniesie 30-40 mld zł i należy szukać nowych źródeł dochodów. Gdzie? W kieszeniach bogatych rolników i bogatych przedsiębiorców.
Prezydencki doradca pytany czy zgadza się z opinią PiS, że minister Rostowski jest specjalistą od pisania literatury science-fiction, przyznał że rzeczywiście odnosi takie wrażenie. - Poniósł tyle porażek, jeżeli chodzi o prognozy… Ja rozumiem, że jest dużo niepewności, więcej niż przeciętnie. Tym niemniej ilość nietrafionych prognoz ministra jest porażająca - stwierdził. Jak dodał, "mamy obecnie czasy, kiedy człowiek powinien być bardzo pragmatyczny". - Natomiast on [Rostowski - red.] ma niesłychanie mocne ideologiczne fundamenty i się ich trzyma - ocenił.
Ryszard Bugaj pytany czy rząd oszukuje Polaków, odparł, że jeśli chodzi o budżet to rzeczywiście tak jest. - Moim zdaniem najgorsza wersja jest taka, że rząd ulega własnej iluzji. To było kiedyś u schyłku czasów komunistycznych, gdzie oni wierzyli we własną propagandą. To byłaby najgorsza wersja, ale nie jest też dobra wersja, jeżeli rząd ma świadomość, co się dzieje z budżetem państwa i nie mówi tego jasno, próbuje grać, dlatego że oszukuje. Wie pan, budżet to jest cała wielka machina instytucji, które muszą jakoś planować swoje życie, swoje wydatki, i będą racjonalne, jeżeli będą miały mniej niepewności - tłumaczył na antenie RMF FM.
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24