W 2010 roku deficyt budżetu państwa będzie o 4 miliardy złotych mniejszy od planowanego - wynika z informacji zawartych w uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej na przyszły rok. Centrum Informacyjne Rządu po czterech dniach zdradza szczegóły projektu przyjętego przez gabinet Donalda Tuska w piątek. Zobacz, które wydatki wzrosną bardziej od pozostałych.
W 2010 roku deficyt budżetu państwa wyniesie 48.320,0 mln zł wobec planowanego w ustawie na poziomie 52.214,2 mln zł - wynika z przewidywanego wykonania budżetu państwa w 2010 zawartego w uzasadnieniu do projektu budżetu państwa na 2011 rok.
Dochody krajowe budżetu państwa mają być wyższe w stosunku do planowanych o 555 mln zł, zaś wydatki budżetu państwa osiągną 98,9 proc. planowanych w ustawie budżetowej na rok 2010 - stwierdzono w dokumencie opublikowanym przez Centrum Informacyjne Rządu.
Na przyszły rok 40,2 mld zł deficytu
CIR Rząd przekazuje we wtorek bliższe informacje dotyczące projektu budżetu na 2011 r., którym rząd zajmował się w piątek. I tak podano, że wydatki państwa w 2011 r. mają wynieść 313 mld 470 mln 289 tys. zł, a tzw. dochody podatkowe i niepodatkowe 273 mld 270 mln 289 tys. zł.
Maksymalny deficyt nie przekroczy 40,2 mld zł - przewiduje opublikowany projekt przyszłorocznej ustawy budżetowej.
Rząd planuje, że wpłata do budżetu z zysku Narodowego Banku Polskiego wyniesie w 2011 roku 1 mld 717 mln zł.
Z podatków pośrednich (VAT, akcyza, gry) budżet ma uzyskać 179 mld 670 mln zł. Dochody z CIT zaplanowano na 24 mld 800 mln zł, a z PIT - 38 mld 200 mln zł. Tzw. dochody niepodatkowe mają wynieść 28 mld 175 mln 294 tys. zł, z tego m.in. z dywidend ma wpłynąć 8 mld 500 mln zł, a z NBP - 1,717 mld zł.
Zedrą z ceł i mandatów
W projekcie ustawy budżetowej na 2011 rok - w porównaniu z budżetem z 2010 roku - przewidziano wyższe o ponad 2,5 mld zł dochody z akcyzy oraz o blisko 170 mln zł wyższe dochody z ceł. Niższe o ok. 350 mln zł będą zaś wpłaty jednostek samorządu terytorialnego.
Z uzasadnienia do projektu wynika, że w przyszłym roku do budżetu wpłynie 58 mld 700 mln zł z podatku akcyzowego. Zgodnie z ustawą budżetową na bieżący rok jest to 56 mld 160 mln zł.
Z ceł do budżetu ma trafić w przyszłym roku 1 mld 831 mln zł (w tym roku 1 mld 660 mln zł).
Spadną natomiast dochody z wpłat jednostek samorządu terytorialnego - z ok. 2 mld 727 mln zł w tym roku do 2 mld 384 mln zł w przyszłym.
Rząd zakłada też, że do budżetu w przyszłym roku z opłat, grzywien, odsetek i innych dochodów niepodatkowych wpłynie ok. 13 mld 742 mln zł. Ustawa budżetowa na ten rok zakłada ok. 10 mld 631 mln zł.
Rząd planuje, że wpływy z prywatyzacji w przyszłym roku wyniosą 15 mld zł wobec 25 mld zł w 2010 roku. Planowane wpływy prywatyzacyjne w latach 2010-2013 to ok. 55 mld zł, z czego 30 mld zł ma być osiągnięte od 2011 do 2013 roku.
Projekt przewiduje, że łączna kwota planowanych przychodów budżetu państwa (środki, które wpływają do budżetu z tytułu prywatyzacji i sprzedaży papierów wartościowych, przeznaczone m.in. na finansowanie deficytu i wykup papierów wartościowych) wyniesie 406 mld 188 mln 612 tys. zł, a kwota planowanych rozchodów - 349 mld 808 mln 451 tys. zł. Saldo przychodów i rozchodów budżetu państwa ustalono w wysokości 56 mld 380 mln 161 tys. zł.
Niektóre wydatki wzrosną ledwo co
W projekcie budżetu na 2011 r. założono wzrost emerytur i rent o 2,7 proc. - od marca przyszłego roku. Zamrożono płace w budżetówce. "Przyjęto, iż wskaźnik waloryzacji wyniesie nie mniej niż średnioroczny wskaźnik cen i towarów konsumpcyjnych w 2010 roku w stosunku do 2009 roku, zwiększony o 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2010 roku w stosunku do 2009 roku" - czytamy w projekcie.
W projekcie nie przewidziano natomiast podwyżek dla pracowników budżetówki; zostały one określone na poziomie ustawy budżetowej na rok 2010.
Rezerwę ogólną, czyli środki przewidziane w budżecie, które można przeznaczyć na pokrycie nieprzewidzianych wydatków, zaplanowano na przyszły rok w wysokości 120 mln zł.
Projekt nie przewiduje wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. Resort finansów prognozuje, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wyniesie w 2011 r. 3359 zł. Z kolei średnioroczna inflacja ma wynieść 2,3 proc.
Wzrost PKB zapisany w projekcie budżetu na 2011 rok ma wynieść 3,5 proc., a bezrobocie na koniec przyszłego roku - 9,9 proc.
Projekt zakłada, że przyrost zadłużenia na koniec 2011 r. z tytułu zaciągniętych i spłaconych kredytów lub pożyczek oraz emisji i spłaty papierów wartościowych nie może przekroczyć kwoty 100 mld zł.
Skarb Państwa będzie mógł udzielić poręczeń i gwarancji do kwoty 40 mld zł.
A inne nieco bardziej
Jednak budżet zakłada w niektórych dziedzinach większy wzrost wydatków, niż przewidywała to "reguła wydatkowa".
Wydatki na sprawowanie wymiaru sprawiedliwości przez sądy powszechne i wojskowe mają wzrosnąć o 4,7 proc. - w 2010 roku wyniosły 5,7 mld zł, a w przyszłym mają wynieść nieco ponad 6 mld zł.
Trybunał Konstytucyjny otrzyma budżet 27 mln (wobec niemal 26 mln w 2010). Sąd Najwyższy ma dostać 90 mln (wobec 80 mln w 2010), Naczelny Sąd Administracyjny będzie miał 381 mln (wobec 368 mln w 2010). Na więziennictwo przewidziano 2,358 mld zł (w obecnym roku jest o 5 mln zł mniej). Wydatki na IPN mają w 2011 roku wynosić niemal 240 mln zł (wobec 213 mln zł w 2010). Krajowa Rada Sądownictwa w zeszłym roku dysponowała budżetem 11,1 mln zł, w tym roku ma ma być 11,5 mln zł, co stanowi wzrost o 4,8 proc.
Na wynagrodzenia w CBA rząd planuje wydać 68,1 mln zł, z czego prawie 63,8 mln to pensje, a 4,3 mln zł przewidziano na wynagrodzenia dodatkowe, np. nagrody.
Na edukację więcej o 6 proc.
Przyszłoroczny budżet na edukację będzie większy od tegorocznego o ponad 6 proc. Wzrost ten związany jest z podwyżką dla nauczycieli. Kontynuowane będą wieloletnie programy - "Radosna Szkoła", "Wyprawka szkolna" oraz Narodowy Program Stypendialny.
Zgodnie z projektem ustawy budżetowej na 2011 rok przyszłoroczna subwencja oświatowa ma wynieść 37,2 mld zł, czyli będzie wyższa o 6,3 proc. od tegorocznej wynoszącej 35 mld zł
Źródło: PAP, tvn24.pl